Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 6 maja. Imieniny: Beniny, Filipa, Judyty
29/06/2017 - 19:05

Służba więzienna świętuje. Więzienie w Nowym Sączu jest jednym z najstarszych

Uroczystą mszą świętą w bazylice Świętego Krzyża w Warszawie, rozpoczną się w piątek (30 czerwca) centralne obchody święta służby więziennej. Następnie na placu marszałka Józefa Piłsudskiego odbędzie się uroczysta promocja na pierwszy stopień oficerski służby więziennej, wręczenie odznaczeń państwowych i odznak resortowych oraz uroczysta defilada funkcjonariuszy więziennictwa.

Już 98 lat minęło od roku, w którym Józef Piłsudski podpisał dekrety organizujące strukturę więziennictwa i regulacje określające tymczasowe przepisy więzienne. Zakład Karny w Nowym Sączu pierwotnie stanowił letnią rezydencję biskupów krakowskich. Z czasem jednak miejsce to przekształcono w zakład karny. Przez pierwsze 63 lata funkcjonowania, zaborcy austriaccy osadzali w nim żołnierzy podpadających pod jurysdykcję wojskową oraz polskich bohaterów oporu.

Następnie zakład karny funkcjonował jako więzienie karno-śledcze II klasy dla skazanych na wyroki od 1 do 3 lat.  Po wybuchu II wojny światowej ogłoszono amnestię i wypuszczono na wolność wszystkich osadzonych. Więzienie zaś zostało przejęte przez niemieckiego okupanta.

Dzierżący władzę gestapowcy, przeprowadzili wiele masowych egzekucji i mordów. Z ich rąk zginął znany sądecki malarz - Bolesław Barbacki oraz działacz niepodległościowy i robotniczy – Ryszard Mędlarski.

Przez mury zakładu przewinęli się również Waleria Mędlarska, łączniczka Waleria Gerlach, referendarz PKP Danuta Olszowska, aktorka Zofia Rysiówna, siostry Józefa i Stefania Stefaniszówne, Zygmunt Podhalański, Jan Krokowski oraz Franciszek Hołyst.             

W historię okupacyjną zakładu karnego wpisały się także ucieczki zakończone powodzeniem. Podczas jednej z nich, sześciu uciekinierów wybiło otwór w suficie, następnie wydostało się na dach i po linie spuściło poza więzienne mury.

Bohaterską postawą wykazał się więzienny strażnik, Edward Szast, który pobierał od osadzonych grypsy więzienne i przekazywał je rodzinom. Został jednak nakryty i poddany torturom, następnie wysłany do Oświęcimia, gdzie zginął. W czasie II Wojny Światowej przez mury Zakładu Karnego w Nowym Sączu przewinęło się ponad 3 tysiące osób.

Obecnie jednostka penitencjarna w Nowym Sączu jest zakładem karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych z oddziałem dla tymczasowo aresztowanych. Ponadto przy jednostce swoją siedzibę ma grupa interwencyjna służby więziennej.

Służba więzienna podejmuje szereg działań mających na celu wzrost aktywności zawodowej i społecznej więźniów oraz zwiększenie ich zdolności do zatrudnienia, a tym samym zminimalizowanie ryzyka powrotu do przestępstwa.

W Nowym Sączu prawie 60 proc. skazanych, jest skierowanych do podejmowania pracy odpłatnej, jak i bez wynagrodzenia, wykonywanej na rzecz samorządów terytorialnych oraz kontrahentów prywatnych.

RG / Łukasz Chruślicki, Fot. archiwum zakład karny







Dziękujemy za przesłanie błędu