„Sądeczanin” na październik z Łąckiem w tle

Z okładki październikowego „Sądeczanina” spogląda wójt Łącka, Janusz Klag, a w środku numeru można przeczytać m.in. o problemach łąckich sadowników z powodu rosyjskiego embarga. – Ma wpływ na tegoroczne zyski naszych sadowników, ale mniejszy niż w innych rejonach kraju. Nasi sadownicy mają umowy przede wszystkim z krajowymi supermarketami na całoroczne dostawy – tłumaczy wójt.

W najnowszym „Sądeczaninie” opisujemy m.in. wizytę uczniów sądeckiego „Elektryka” w Lubaczowie na uroczystości odsłonięcia pomnika gen. Józefa Kustronia, patrona szkoła, oraz wyprawę grupy rekonstrukcyjnej 1. PSP ze Stowarzyszenia Miłośników Historii w Łabowej do Sokółki, k. Białegostoku na obchody 94. rocznicy bitwy niemeńskiej.

Przedstawiamy sylwetkę Zofii Wlazło, prezesa zasłużonego Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Gniazdo” ze Starego Sącza i publikujemy wywiad z nauczycielem plastyki i wychowawcą młodzieży Stanisławem Szarkiem, zatytułowany Pozytywnie zakręcony Don Kichot z Nowego Sącza”. – Właściwie nauczana plastyka zachęca dzieci do tworzenia piękna i kształtuje ich wyobraźnię – mówi Szarek, od lat organizujący uczniowskie happeningi na sądeckim Rynku.

Z kolei Jacek Sokołowski, dyrektor Domu Pszczelarza w Kamiannej, opowiada w jaki sposób nawiązuje do dziedzictwa ks. Henryka Ostacha.
"Siła Domu Pszczelarza jest to, że przez lata trzymamy się zasad, które wyznaczył ksiądz Henryk Ostach. Jeśli chodzi o jakość miodów, o dbałość o naturę, współegzystowanie z nią – podążamy za myślą naszego patrona" - mówi Jacek Sokołowski.

Jak co miesiąc ciekawe teksty nasi Czytelnicy znajdą także w dziale historycznym miesięcznika. M.in. o sądeckich murach, bramach i basztach pisze Jacek Zaremba, a Piotr Kazana przedstawia postać Tadeusza Sokołowskiego (1914-2006) , zapomnianego kuriera sądeckiego i żołnierza generała Andresa, spoczywającego na cmentarzu w Toronto (Kanada).

Polecam bogaty serwis bieżących wydarzeń, relacje z imprez kulturalnych, wywiady, reportaże, felietony i stałe rubryki, jak powiastki przyrodnicze Grzegorza Tabasza, czy sekrety kuchni lachowskiej Leszka Horwatha.

Miesięcznik „Sądeczanin” kolportowany jest na terenie Sądecczyzny, dostępny jest również w prenumeracie. Mamy Czytelników w całej Polsce, a nawet zagranicą.

Henryk Szewczyk

Skomentuj