Region: Fałszywe alarmy bombowe. Policjanci sprawdzali budynki
Dzisiaj (12 stycznia) policjanci sprawdzali kilka budynków użyteczności publicznej w Nowym Sączu, Limanowej i Gorlicach po tym, jak pracownicy tych instytucji odebrali rano e-maila tej samej treści, z którego wynikało, iż w tych obiektach ma być podłożona bomba. Na szczęście ładunku wybuchowego w żadnym z tych budynków nie znaleziono.
![](http://archiwum.sadeczanin.info/media/gallery/2013/2015-01/12/iga/fa%C5%82szywe%20alarmy/przybomba.jpg)
- Na Sądecczyźnie fałszywy alarm dotyczył sześciu instytucji – mówi mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Natychmiast po otrzymaniu informacji, we wskazane miejsca udali się policjanci z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego sądeckiej komendy z psem do wykrywania materiałów wybuchowych oraz grupa dochodzeniowa. Policjanci dokładnie sprawdzili budynki i przyległy teren. Na szczęście informacje o podłożeniu ładunku wybuchowego nie potwierdziły się.
W Nowym Sączu policjanci sprawdzali m.in. budynki Urzędu Skarbowego. W trakcie prowadzonych działań w jednym z obiektów do funkcjonariuszy dołączył patrol rozpoznania minersko-pirotechnicznego z Oddziału Żandarmerii Wojskowej.
- Obecnie trwa ustalanie sprawcy, który zawiadomił o nieistniejącym zdarzeniu – dodaje rzeczniczka sądeckiej policji. - Musi on zdawać sobie sprawę, że za wywołanie fałszywego alarmu grozi nawet do 8 lat więzienia.
Podobne przypadki sądecka policja odnotowała 17 lipca i 26 października ubiegłego roku. W obu sytuacjach funkcjonariusze bardzo szybko ustalili sprawców.
17 lipca dyżurny Komisariatu Policji w Krynicy-Zdroju otrzymał anonimowe zgłoszenie, że w supermarkecie w Muszynie jest podłożona bomba. Policjanci szybko ustalili, że sprawcą fałszywego alarmu bombowego jest 40-letni muszynianin.
Podobna sytuacja miała miejsce 26 października. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie około godziny 2.00 w nocy, z którego wynikało, że w jednym z nocnych klubów przy ul. Jagiellońskiej w Nowego Sącza jest podłożony ładunek wybuchowy, który zostanie zdetonowany o określonej godzinie. Wielu sądeckich policjantów pracowało przez kilkanaście godzin non stop nad ustaleniem sprawcy. Jeszcze tego samego dnia, mężczyzna podejrzewany o ten czyn został zatrzymany. Okazał się nim być 32-letni mieszkaniec Nowego Sącza.
W Limanowej policjanci sprawdzali dzisiaj budynki Urzędu Skarbowego, prokuratury i sądu. W Gorlicach kontrolowano dwa obiekty. W trakcie działań z żadnego z nich nie ewakuowano pracowników.
Na szczęście w żadnym z tych budynków pirotechnicy nie znaleźli ładunku wybuchowego.
Artykuł 224a kodeksu karnego mówi:
Kto, wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
(MIGA)
Fot. (MIGA)