Radny Rams powiedział „nie” Lelkowi. To wstęp do wyścigu o fotel burmistrza?
Przed głosowaniem nad udzieleniem absolutorium radni przyjmowali sprawozdanie burmistrza z realizacji budżetu na 2017 rok i zapoznali się z opinią na ten temat Regionalnej Izby Obrachunkowej. I już przy tych punktach było widać, że radny Rams ma swój własny, odmienny punkt widzenia na finanse gminy. W dwóch uchwałach poprzedzających przyznanie absolutorium wstrzymał się jako jedyny obecny na sali obrad od głosu.
Przy głosowaniu nad samym absolutorium dał już wyraz już bardziej zdecydowanemu sceptycyzmowi i zagłosował – również jako jedyny - przeciw.
Zobacz też: Zobacz rozkład szynobusu ze Starego do Nowego Sącza. Jedzie osiem minut
Zanim przedstawimy argumenty, które Grzegorz Rams przytoczył w rozmowie z Sądeczaninem przypomnijmy kilka liczb. Wszyscy zazwyczaj skupiamy się na najbardziej spektakularnych przedsięwzięciach, dziś też słów kilka o może mniej kosztownych, ale za to równie ważnych dla komfortu i bezpieczeństwa życia mieszkańców gminy.
W 2017 roku na utrzymanie zimowe około 212 km dróg gminnych wydano w Starym Sączu około 500 tysięcy złotych. Na całoroczne oświetlenie 102 kilometrów dróg - 515 tysięcy. Dopłaty do funkcjonowania na terenie gminy Stary Sącz autobusów MPK - 463 tys. 518 zł. A dopłaty do taryf za wodę i ścieki pochłonęły w zeszłym roku aż 1 mln 196 tys.
Resztę ważnych informacji na temat wydatków i dochodów gminy znajdziecie na slajderach, które umieściliśmy w dołączonej do tej publikacji galerii.
Radni nie kryli entuzjazmu. Gdy szefowa rady Ewa Zielińska najpierw zapraszała ich do dyskusji a potem komentowała, że "nikt nie dyskutuje, bo tu nie ma o czym dyskutować" śmiali się w odpowiedzi, że czekają do punktu, w którym będzie można już składać burmistrzowi gratulacje. Dlaczego Grzegorz Rams nie dał się porwać temu nastrojowi sukcesu?
Zobacz też: Stary Sącz/Radny Szewczyk: Zamiast na szynobus gmina powinna dać na chodnik!
- Uważam, że sposób funkcjonowania urzędu przedstawia wiele do życzenia. Sama pani widziała jak wygląda tu dyskusja, nie raz pani na sesji była – tu dyskusji po prostu nie ma – wyjaśniał.
Dopytywaliśmy radnego o to, czy nie obawia się, że jego sceptycyzm wobec burmistrza Lelka akurat w roku wyborczym może być potraktowany li tylko jako wyborczy PR a nie obiektywna opinia. - Wydaje mi się, że można działać dużo lepiej - odpowiedział dość enigmatycznie.
Co można zatem zrobić inaczej? - Nie podoba mi się samo działanie burmistrzów - odpowiadał radny. Pytaliśmy zatem: co on sam zrobiłby inaczej? – Bardzo dobrze, że pozyskujemy środki unijne, ale można je było spożytkować inaczej - uciął nasze dociekania.
ES [email protected] Fot.: ES