Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 8 maja. Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława
21/09/2022 - 12:30

Putin grozi światu bronią nuklearną i ogłasza mobilizację. Orędzie prezydenta Rosji

Prezydent Rosji w specjalnym orędziu ogłosił częściową mobilizację wojskową w kraju. Zdaniem Putina, to Zachód zagraża Rosji, więc imperium nie zawaha się użyć broni jądrowej. – To nie blef – podkreślił Władimir Putin.

Orędzie Władimira Putina

Początkowo orędzie prezydenta Rosji miało zostać wygłoszone we wtorek wieczorem (19:00 czasu polskiego), przełożono je jednak na kolejny dzień. W środę rano cały świat usłyszał wstrząsające słowa Władimira Putina.

Prezydent Rosji ogłasza mobilizację

Na początku prezydent Rosji zapowiedział częściową mobilizację wojskową w kraju. Działania mobilizacyjne rozpoczęły się już dziś, 21 września. Mobilizacja dotyczy rezerwy wojskowej, przede wszystkim obywateli z doświadczeniem.

Poborowi będą musieli przejść szkolenie. Najnowsze wyniki Google Trends wskazują, że wśród obywateli Rosji hasło „Kogo można zmobilizować [do wojska]” jest dziś na drugim miejscu wyszukiwania w Google.

Putin grozi państwom Zachodu

W swoim orędziu Władimir Putin oskarżył również Zachód o blokowanie niezależności i rozwoju Rosji. Zdaniem Putina, to państwom Zachodu zależy na konflikcie, a elity tych krajów dążą do osłabienia rosyjskiego imperium.

Putin straszy bronią nuklearną

Władimir Putin dodał, że „Zachód przekroczył każdą linię”, a NATO zależy na pokonaniu Rosji na polu bitwy. Prezydent Rosji podkreślił, że „w grę wchodzi również szantaż nuklearny”.

- Tym, którzy wypowiadają takie słowa przypominam, że nasz kraj też ma takie możliwości – dodał Putin i zagroził użyciem broni nuklearnej.

- Używamy wszelkich środków, aby chronić naszych ludzi. To nie blef. Nasza suwerenności i wolność zostaną zabezpieczone wszelkimi dostępnymi środkami – mówił prezydent Rosji.

Reakcja świata na słowa Putina

Do orędzia Władimira Putina odniósł się Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy.

– 210 dzień „trzydniowej wojny”. Rosjanie, którzy domagali się zniszczenia Ukrainy zostali z:
1. Mobilizacją
2. Zamkniętymi granicami, zablokowanymi kontami bankowymi,
3. Więzieniem za dezercję.

Wszystko zgodnie z planem, prawda? Życie ma świetne poczucie humoru – napisał Podolak na Twitterze.

Do wstrząsających zapowiedzi i gróźb prezydenta Rosji odniósł się także premier Polski, Mateusz Morawiecki. Podczas konferencji prasowej w Nowej Dębie premier zaznaczył, że mobilizacja do kolejny etap planu Rosji, która poniosła w ostatnim czasie kilka dotkliwych porażek.

- Nie możemy się na to zgodzić. Chcemy żyć z Rosją w pokoju, z pokojową Rosją, Rosją nastawioną pokojowo do całego świata. Ale kiedy Rosja pokazuje swą brutalną siłę, to my musimy pokazywać naszą siłę obronną – mówił Morawiecki.

Swój komentarz wygłosił także przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP. – Ogłoszona przez prezydenta Rosji Władimira Putina częściowa mobilizacja to właściwie nic nowego. To usankcjonowanie tego, co dzieje się w Rosji od miesięcy, postępującej ukrytej mobilizacji – mówił Paweł Szrot.

Szef Gabinetu Prezydenta tłumaczył, że ogłoszenie częściowej mobilizacji wojskowej nie oznacza natychmiastowego zasilenia rosyjskiej armii tysiącami nowych wyszkolonych i uzbrojonych żołnierzy. Zdaniem Szrota, to dopiero początek trudnego procesu.

Przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP uspokajał również w kwestii użycia przez Rosję broni jądrowej. Szrot zauważył, że to nie pierwszy raz, kiedy Putin grozi światu taką bronią i dodał, że jego zdaniem taką pogróżkę usłyszymy jeszcze nie raz.

- Należy do tego podejść absolutnie spokojnie i z zimną krwią – mówił Paweł Szrot. ([email protected], fot. ilustracyjne – Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu