Przeprowadzka sądeckich strażaków do nowej komendy tuż, tuż

Strażacy powoli przygotowują się do przeprowadzki do nowego budynku. Z dotychczasowej siedziby w centrum miasta przy ul. Grybowskiej, znajdującej się przy maślanym rynku, wyprowadzi się jednostka ratowniczo-gaśnicza nr 1. Straż opuści także budynek przy ul. Kościuszki.
- Sądecka firma Erbet zakończyła 22 listopada prace budowlane – mówi bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. – Teraz trwa odbiór obiektu przez służby dopuszczające go do użytkowania (sanepid, straż pożarną i nadzór budowlany). W komendzie montowane jest niezbędne wyposażenie, prowadzone są prace, związane z instalacją urządzeń łącznościowych. Przeniesiono już nasze archiwum, a także Izbę Tradycji, w której można było zobaczyć m.in. stare mundury i zdjęcia. Pozostałe prace powinny zakończyć się do Świąt Bożego Narodzenia. Za kilka tygodni, a mam tu na myśli okres między świętami a Nowym Rokiem powinniśmy już funkcjonować w nowej siedzibie. Musimy się przenieść najpóźniej do 29 grudnia.
Paweł Motyka przyznaje, że dla sądeckich strażaków przeprowadzka z centrum miasta do nowego obiektu ma także historyczny wymiar. Przenoszą się oni do nowoczesnej komendy po 99 latach, odkąd „zadomowili się” w budynkach przy ul. Grybowskiej. Warto przypomnieć, że w 1913 roku Rada Miasta Nowego Sącza zakupiła tę parcelę na potrzeby straży pożarnej.
- Przeprowadzka do nowej siedziby to niewątpliwie korzyść nie tylko dla nas strażaków, ale także mieszkańców Nowego Sącza – dodaje zastępca komendanta PSP w Nowym Sączu. – Jednostka ratowniczo-gaśnicza nr 1, która się przenosi funkcjonowała przez lata w pobliżu maślanego rynku, gdzie odbywa się handel. Nasze samochody wyjeżdżające na sygnale do akcji ratowniczej niejednokrotnie zakłócały powiedziałbym codzienny rytm tego miejsca. Trzeba było tam zachować szczególną ostrożność, bo pod bokiem ludzie kupowali i sprzedawali różne produkty. Strażackie auta musiały też niejednokrotnie przeciskać się między zaparkowanymi w pobliżu placu handlowego samochodami. Niewątpliwie było to utrudnienie.
Budowa nowej Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu trwała pięć lat. W październiku 2007 roku została podpisana umowa o rozpoczęciu tej inwestycji, a w grudniu zaczęły się prace budowlane. Pierwotnie komenda miała być oddana do użytku we wrześniu 2011 roku.
- Termin ten musiał być jednak przesunięty – mówi Motyka. – Trafiliśmy na kryzys. Trzeba było oszczędzać. Dzięki jednak zaangażowaniu wielu osób m.in. wojewody małopolskiego, komendanta głównego i wojewódzkiego PSP, udało się pozyskać niezbędne środki, tak potrzebne na dokończenie tej inwestycji. Jej koszt to około 22 mln złotych, z czego 4 mln złotych otrzymaliśmy od samorządów (2,5 mln złotych na przestrzeni ostatnich pięciu lat przekazało miasto Nowy Sącz, zaś 1,5 mln złotych dał powiat nowosądecki). Samorządy te wywiązały się w pełni ze swoich deklaracji pomocy.
Strażacy przeprowadzają się do nowej siedziby niemal pół roku wcześniej, niż planowano. Wcześniej mówiło się, że strażnica będzie przekazana do użytku w maju 2013 roku. Problemem był brak 3,3 mln złotych (przypomnijmy, że cała inwestycja to koszt około 22 mln zł). Inwestorowi, czyli Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, udało się jednak pozyskać dodatkowe fundusze. Duży udział we wsparciu tej inwestycji mają także miasto i powiat. Nieruchomość o powierzchni 1,15 ha, została nieodpłatnie udostępniona z zasobów miasta. Powiat też dokupił, a następnie nieodpłatnie przekazał działki pod budowę.
- Wprowadzamy się do nowoczesnego budynku, w którym znajduje się wszystko to, co potrzebne jest, by straż funkcjonowała – zauważa bryg. Motyka. – Czekamy obecnie na wydanie przez służby nadzoru budowlanego pozwolenia na użytkowanie obiektu i odbiór inwestora, który sprawdzi, czy wszystko, co zostało zaplanowane, wykonano. Cieszymy się, że poprawią się nam warunki pracy.
W nowej komendzie, oprócz pomieszczeń dla strażaków i garaży dla samochodów wygospodarowano także miejsce dla Izby Tradycji, pomieszczenie, w którym będą mogli zbierać się strażacy-emeryci, a także pomieszczenia dla Zarządu Powiatowego Ochotniczych Straży Pożarnych RP i służb kryzysowych.
Obiekty koło maślanego rynku przy ul. Grybowskiej i przy ul. Kościuszki są własnością Skarbu Państwa pozostającą w zarządzie straży pożarnej. Komendant miejski PSP w Nowym Sączu zwrócił się już do prezydenta miasta z wnioskiem o zniesienie trwałego zarządu nad zwalnianymi budynkami. O ich przyszłości zadecydują, więc prezydent Nowego Sącza, starosta nowosądecki i wojewoda Jerzy Miller.
(MIGA)
Fot. (JEC)