Ponad sto klaczy huculskich ze źrebiętami wróciło z połonin Regietowa Wyżnego do stadniny

Regietów jest malowniczo położoną miejscowością, u podnóża góry Rotunda w Beskidzie Niskim, z dala od zgiełku. Cisza i spokój umożliwiają turystom kontakt z przyrodą. To tutaj znajduje się stado hodowlane koni rasy huculskiej, jedno z największych w Polsce i w Europie.

Konie huculskie są wszechstronnie uzdolnione. Mogą pracować w polu i zaprzęgu. Sprawdzają się zarówno pod siodłem, jak i w skokach przez przeszkody. 

W okresie letnim zwierzęta pasą się na połoninach Regietowa Górnego. Dopiero jesienią sprowadzane są stamtąd do stajni. Od 10 lat spęd hucułów ma uroczystą oprawę.

W tym roku ponad sto klaczy ze źrebiętami z hal do stadniny, powróciło 21 pażdziernika. Ponad 8 kilometrową trasę obserwowali goście, którzy przyjechali z całej Polski. Na przodzie pędzących hucułów, poganianych przez jeźdźców, jechały bryczki.

Taki widok zachwycił wszystkich obserwatorów. Po południu odbył się też bieg św. Huberta, czyli gonitwa za lisem. Dzień pełen wrażeń zakończył bal koniarza. 

Hucuły są wielką atrakcją turystyczną w Regietowie. Koniki te zagrały w ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza "Ogniem i mieczem, w reżyserii Jerzego Hoffmana. (MK0, fot. (MK).