Ponad 30 pasażerów i kierowcy tego autobusu mogą mówić o ogromnym szczęściu
Autobus z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi jechał drogą krajową nr 28. Podróżowało nim 30 dzieci w wieku od 8 do 17 lat, czterech opiekunów oraz dwóch kierowców.
W miejscowości Biczyce Dolne kierowca zauważył, że dzieje się coś niepokojącego. Natychmiast zatrzymał pojazd w zatoczce autobusowej. Koniecznym stało się i to szybko wezwanie straży pożarnej.
Do Biczyc w niedzielne popołudnie skierowano strażaków OSP z Niskowej, Krasnego Potockiego oraz ratowników z Nowego Sącza.
Kiedy dotarli oni na miejsce zdarzenia wszystkie osoby znajdowały się poza pojazdem. Nikt nie uskarżał się na dolegliwości.
Okazało się, że w okolicach prawego przedniego koła autobusu pojawił się dym. Stało się to w momencie, gdy autobus zjechał z wysokiego wzniesienia. Dym oznaczał, że w pojeździe zapalił się układ hamulcowy.
Działania straży były szybkie i skuteczne. Nikt nie ucierpiał, a pojazd został uratowany.
[email protected], fot. PSP w Nowym Sączu – zdjęcie ilustracyjne.