Podwyżka ceny śmieci. Za bezmyślne zachowanie mieszkańca odpowie cała gmina?
Niektórzy mieszkańcy mają w nosie harmonogram odbioru odpadów komunalnych i wskazane w nim terminy. Jak czytamy na stronie urzędu gminy, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Korzenna Stanisław Przychocki przestrzega, że takie zachowania mogą prowadzić do wzrostu kosztów usługi. Dlaczego?
Zbieranie porozrzucanych w promieniu kilkudziesięciu, a nawet kilkuset metrów śmieci, które plączą się pod nogami, trwa znacznie dłużej niż zebranie zawiązanych worków i wrzucenie ich do śmietnika. Sytuacja w Łyczanej to nie jedyny taki przypadek w gminie, choć tam do takich incydentów dochodzi dosyć często, w dodatku już od dłuższego czasu. Pozostawione przy drodze śmieci rozrzuca wiatr i wynoszą bezpańskie psy. Zamiast odbierać w tym czasie odpady w pobliskich sołectwach, pracownicy PUK zbierają pojedyncze śmieci walające się po ziemi. A praca przecież kosztuje.
Czytaj też: 20 rozwalonych worków pełnych śmieci leży przy drodze w Łyczanej
Zasady wystawiania worków z odpadami są jasne i znane od dawna. Można je wystawić wieczorem w dniu poprzedzającym odbiór lub rano do godziny 8 w dniu odbioru. Tylko taki system umożliwia sprawne zebranie śmieci w danym sołectwie, bez niepotrzebnego wydłużania czasu pracy. - W Lipnicy Wielkiej był kiedyś podobny problem, jednak stanowcza interwencja pani sołtys spowodowała, że wszyscy stosują się już do zasad i nie ma tam żadnych problemów – dodaje prezes PUK.
Uda się rozwiązać problem czy konieczna będzie podwyżka? ([email protected], fot. UG Korzenna)