Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 14 lipca. Imieniny: Kamili, Kamila, Marcelego
09/03/2012 - 14:05

Po co gminom fotoradary? Będą zarabiać na chodniki i latarnie

Mszana Dolna już ma, a gmina Chełmiec niedługo zakupi przenośny fotoradar, którego używać będą strażnicy miejscy i gminni. Sprawa wpływów z mandatów budzi w całej Polsce kontrowersje. Niektóre gminy oczekiwały nawet milionowych zysków. Jednak nowe ustawodawstwo jasno określa, na co te pieniądze mogą być przeznaczone.

- Społeczeństwo czuje niechęć do gminnych rejestratorów prędkości. Nie ma się co dziwić skoro niektóre samorządy np. z Pomorza uczyniły z fotoradarów swoisty biznes, planując dochody z tytułu mandatów na poziomie 7 milionów złotych – mówi Tadeusz Filipiak, burmistrz Mszany Dolnej. - Na szczęście nowe ustawodawstwo ukróciło dyskusję na ten temat i jasno określa na co można przeznaczyć w ten sposób pozyskane pieniądze, a mianowicie jedynie na poprawę bezpieczeństwa – dodaje.

Fotoradar Mszanę Dolną kosztował 129 150 zł. Przetarg wygrał Zakład Ubezpieczeń Radiolokacyjnych „ZURAD” Sp z o.o. z Ostrowi Mazowieckiej. W skład zestawu wchodzi radar, aparat fotograficzny, statywy, obudowa kontenerowa, zasilanie akumulatorami żelowymi, system sterowania Wi-Fi z laptopem oraz oprogramowanie do obróbki zdjęć oraz emisji dokumentacji mandatowej. Firma przeszkoli też pracowników Straży Miejskiej z obsługi miernika prędkości i oprogramowania.

Po uzgodnieniu z Wydziałem Ruchu Drogowego Powiatowej Komendy Policji w Limanowej ustalone zostały punkty, gdzie strażnicy miejscy będą dokonywać pomiarów prędkości. Dwa z nich znajdą się na ul. Słomka, po jednym na ul. Kolbego, Krakowskiej, Orkana i Starowiejskiej. Miejsca te zostaną oznakowane znakiem D-51 – automatyczna kontrola prędkości. Straż Miejska pierwsze kontrole rozpocznie w okolicach Świąt Wielkanocnych.

- Poprawa bezpieczeństwa to szerokie pojęcie. Ale my pieniądze z mandatów przeznaczymy na konkretne cele, które będą widoczne – zapewnia burmistrz Mszany Dolnej. - Już w tej chwili mamy listę zadań, które chcielibyśmy wykonać. Konkretnie np. zlecenie projektu i realizacji chodnika przy ul. Słomka, budowa progów zwalniających na ulicach, które tego wymagają, oświetlenie ul. Kolbego – wylicza. Zdaniem Tadeusza Filipiaka pieniądze pozyskane z mandatów będzie można także wykorzystać na akcje edukacyjne dla dzieci i młodzieży, organizowanie pogadanek z policjantami i zakup odblasków.

- Najważniejszym zadaniem fotoradaru w Mszanie Dolnej będzie poprawa bezpieczeństwa na drogach przebiegających przez miasto, szczególnie w miejscach, gdzie kierowcy permanentnie przekraczają dozwoloną prędkość – przekonuje burmistrz Filipiak. - Jedno uratowane ludzkie życie sprawi, że ten wydatek zwróci się wielokrotnie – dodaje.

Podobnie myśli Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec. Zamierza przeznaczyć na zakup przenośnego radaru dla powstałej w tym roku Straży Gminnej 65 tys. zł. Zanim jednak dojdzie do zakupu gmina musi uzgodnić tę kwestię z policją i Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

- Fotoradaru nie traktuję jako działalności dochodowej i nie liczę, że na mandatach zbijemy kokosy – mówi wójt Stawiarski. - Jak dla mnie to ten radar mógłby w ogóle nie być używany, gdyby tylko kierowcy przestrzegali przepisów drogowych – dodaje. Zaznacza, że pieniądze z ewentualnych mandatów będą przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa. Według wójta Chełmca termin też wiąże się także z funkcjonowaniem Straży Gminnej i część wpływów zamierza wydać właśnie na ten cel.

- Zajmiemy się też poprawą stanu gminnych dróg, ich dobrego oznakowania i oświetlenia. Chcemy też budować chodniki, tam gdzie ich nie ma – wylicza Stawiarski.

(ALF)

Fot. UM Mszana Dolna








Dziękujemy za przesłanie błędu