Płoną suche trawy. Kobieta próbowała ugasić ogień i została poparzona

Wyjątkowo upalny sierpień sprzyja powstawaniu pożarów suchych traw i pozostałości roślinnych. W ciągu dwóch ostatnich tygodni odnotowano na Sądecczyźnie 31 pożarów. Dwadzieścia pięć z nich to właśnie pożary wyschniętych roślin.

- Takie pożary mogą być bardzo niebezpieczne – mówi st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. – W czwartek (13 sierpnia) w Stróżach doszło do pożaru słomy. Ze względu na podmuchy wiatru stanowił on zagrożenie dla sąsiednich pól uprawnych oraz pobliskich budynków mieszkalno – gospodarczych. Starsza kobieta, która podjęła próbę gaszenia ognia zasłabła i uległa poparzeniu.

Pomocy poszkodowanej kobiecie udzielili sąsiedzi oraz zaalarmowani o pożarze strażacy. Pogotowie ratunkowe przetransportowało ją do szpitala.

Pożar ugasili strażacy.

- Kolejny raz apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności gdyż warunki pogodowe sprzyjają rozwojowi niebezpiecznych pożarów wyschniętych traw i pozostałości roślinnych – dodaje st. bryg. Motyka.

Opr. (MACH)
Fot. PSP w Nowym Sączu – zdjęcie ilustracyjne.

Skomentuj