Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 25 czerwca. Imieniny: Łucji, Witolda, Wilhelma
19/02/2015 - 07:52

Nowy Sącz: W 2015 bez podwyżek za wodę. Zgodził się prezes wodociągów, czy zgodzą się radni?

Tak jak zapowiadał po wygranych wyborach prezydent Ryszard Nowak, w Nowym Sączu nie będzie podwyżki cen za wodę i ścieki w bieżącym roku. Na najbliższej sesji nowosądeccy radni zdecydują czy proponowana przez Sądeckie Wodociągi stawka nie ulegnie zmianie. – Zastanawiające jest dlaczego ta uchwała nie obejmuje całego roku, tylko 9 miesięcy? – pyta opozycyjny radny Grzegorz Fecko. A może wzorem ubiegłych lat projekt ustawy zniknie z porządku obrad, gdy decydować miano o podwyżce?
To na pewno dobra wiadomość dla sądeczan. Sądeckie Wodociągi złożyły wniosek o utrzymanie obowiązujących dotychczas taryf do końca bieżącego roku. „W wyniku przeprowadzonej analizy warunków ekonomicznych stwierdzono, że uzyskanie zwiększonych niezbędnych przychodów gwarantujących utrzymanie ciągłości finansowania usług przez Spółkę Sądeckie Wodociągi Sp. z o.o. w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków w 2015 roku nie wymaga zmiany cen na dostawę wody i odbiór ścieków” – czytamy w uzasadnieniu do uchwały.

Kalkulujemy ceny na każdy rok oddzielnie zgodnie z obowiązującymi przepisami. W tej chwili złożyliśmy do rad gmin wniosek o utrzymanie obowiązujących taryf od 1 kwietnia do końca 2015 roku. Tam, gdzie spółka prowadzi swoją działalność, czyli do: Nowego Sącza, Starego Sącza, Kamionki Wielkiej, Nawojowej, Chełmca, Korzennej. Część gmin już podjęła uchwały i przyjęła nasz wniosek o utrzymaniu obowiązujących taryf – zapewnia dr Krzysztof Głuc, wiceprezes spółki Sądeckie Wodociągi Spółka z o.o.

Cena za metr bieżący wody i odprowadzanie ścieków była jednym z głównych punktów ubiegłorocznej batalii o fotel prezydenta Nowego Sącza.

Ryszard Nowak obiecywał, że podwyżki nie będzie i jej nie ma, ale zastanawiające jest dlaczego ta uchwała nie obejmuje całego roku, tylko 9 miesięcy? Co to oznacza, że nie jest do marca? To, że nie ma podwyżki to dobrze, ale szkoda, że nie znalazła się możliwość, aby cenę wody obniżyć. Rok temu, jak były podwyżki, ludzie prezydenta zdejmowali ten punkt z obrad rady miasta, a pan prezydent mówił, że są to wyliczenia ekonomistów i on nie ma na nie wpływu. W czasie wyborów pojawia się deklaracja, że obniżki nie będzie, więc nagle ma wpływ. To śmieszna sytuacja, która pokazuje upolitycznienie tej spółki – mówi Grzegorz Fecko, radny Platformy Obywatelskiej.

Jeśli głosowanie nie zostanie zdjęte z porządku obrad, bo taka ewentualność też jest brana pod uwagę, to będę głosował za – dodaje.

W 2013 i 2014 roku głosowanie nad podwyżką cen za wodę i ścieki było zdejmowane z porządku obrad sesji Rady Miasta Nowego Sącza na wniosek Przemysława Gawłowskiego, przewodniczącego koalicji klubów radnych PiS i Dla Miasta. Jak będzie tym razem?

Klub mamy dzień przed sesją, więc trudno mi powiedzieć, jak zdecydują pozostali radni – mówi Przemysław Gawłowski.

Dopóki będzie obowiązywał przepis ustawy z 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, a tam takie bezsensowne przepisy jak rozdział 5, to osobiście za każdym razem będę zdejmował takie głosowanie z porządku obrad. Tak na prawdę rada miasta nie może nic zrobić w tej kwestii, może sobie tylko i wyłącznie pogadać. Nie mamy żadnego ruchu. Tam jest napisane tak, że spółka komunalna przedkłada prezydentowi np. propozycję podwyżek cen wody, szczegółowo uzasadniając. Prezydent ma do dyspozycji ludzi, którzy to kontrolują, żeby spółka nie robiła sobie, co chce. Po takiej kontroli, jeśli prezydent wyrazi zgodę, to co może rada miasta? Może zagłosować przeciw podwyżce wody, tylko z czym to się wiąże? Z tym, że musi udowodnić, że podwyżka jest nieuzasadniona i musi przedłożyć swój projekt uchwały. Tylko w jaki sposób rada miasta może udowodnić spółce i prezesowi, że działania w kierunku podwyżki cen wody są prawnie nieuzasadnione? Nie może, bo żaden z radnych nie jest biegłym księgowym, a nawet, gdyby był, to nie może wejść do spółki i patrzeć w księgi finansowe. Nie ma najmniejszego sensu zajmować się czymś, na co rada nie ma najmniejszego wpływu – argumentuje radny Gawłowski.

Przypomnijmy cena za metr sześcienny wody i odprowadzanie ścieków wzrosła w ciągu ostatnich lat w wyniku wielkiej inwestycji wodno-kanalizacyjnej Sądeckich Wodociągów. W tej chwili trwa etap włączania się do sieci kanalizacyjnej w Nowym Sączu dla mieszkańców osiedli: Zawada, Błonia, Kaduk (ulice: Grunwaldzka, Grunwaldzka-Boczna, Zawiszy Czarnego, Warszewicza, Korczaka, częściowo Radziecka i Podmłynie), Poręba Mała (część mieszkańców ulic: Osiedlowej, Pienińskiej, Mizgałów, Bystrzyckiej, Zagranicznika, Krętej, Górki Zawadzkie, Stadnickich, Ruchu Ludowego, Gorczańskiej i Sołeckiej oraz odcinka ulicy Poręba Mała od ulicy Juranda do Nawojowej).
Z inwestycji mogą już korzystać także mieszkańcy Jamnicy i ulicy Targowej w Nowym Sączu oraz Nawojowej.
Proces przyłączenia rozpoczął się pod koniec ubiegłego roku. Do sieci kanalizacyjnej podpięło się około trzech tysięcy mieszkańców, to jest 16 procent osób objętych inwestycją.
Woda dostępna jest już na osiedlu Błonia oraz dla mieszkańców ulic: Osiedlowa, Pienińska, Juranda, Mała Poręba (odcinek od Juranda do Nawojowej), Mizgałów, Bystrzycka, Zagranicznik, Kręta, Nawojowska, Pruszyńskiego oraz Górki Zawadzkie.
Równocześnie w Nowym Sączu prowadzone są przygotowania do włączenia pozostałych ulic objętych projektem do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.
W ramach projektu pn. „Modernizacja i rozbudowa systemu gospodarki wodno-ściekowej Miasta Nowego Sącza z przyległymi terenami gmin sąsiednich” do sieci kanalizacyjnej ma zostać przyłączonych 18900 osób. Obowiązek włączania się do kanalizacji wynika z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

(JB)
Fot. JB, archiwum SW, Zog






Dziękujemy za przesłanie błędu