Nowy Sącz: Trzej Królowie pokłonili się Jezusowi [ZDJĘCIA]
Koronawirus pokrzyżował wszystko, ale tradycji w święto Trzech Króli stało się zadość. Nie było oczywiście, jak w poprzednich latach barwnego korowodu. Przypomnijmy, że przyjęcie mędrców ze Wschodu gromadziło zawsze w Nowym Sączu rzesze wiernych. Były rozdawane korony i śpiewniki.
W tym roku w Nowym Sączu symbolika została. W dobie pandemii koronawirusa i obowiązujących obostrzeń wszystko wyglądało jednak zupełnie inaczej.
Trzej Królowie z gwiazdą wyszli spod zamku w stronę bazyliki św. Małgorzaty. Prowadziła ich, jak co roku gwiazda betlejemska, a za nią szedł proboszcz parafii św. Małgorzaty ks. dr Jerzy Jurkiewicz i anioł z akordeonem. Do przemarszu dołączali się, zachowując oczywiście odpowiednią odległość od siebie mieszkańcy miasta, ale było ich niewielu.
Kiedy Trzej Królowie dotarli na Plac Kolegiacki koło bazyliki i pokłonili się razem z mieszkańcami, prezydentem miasta i jego małżonką małemu Jezuskowi i złożyli mu dary. Święta rodzin znajdowała się w szopce, którą można oglądać w dzwonnicy. Zaśpiewano jedną z kolęd, a potem Trzej Królowie przeszli do bazyliki na mszę świętą, która rozpoczynała się punktualnie w południe. W bazylice popłynęły między innymi dźwięki „Pastorałki Sądeckiej” autorstwa Aleksandra Porzucka i Jerzego Masiora.
Czytaj na następnej stronie TUTAJ