Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
23/02/2012 - 13:21

Nowy Sącz: Światowy Dzień Walki z Depresją pełen słodyczy

- Mamy dziś w ośrodku „Słodki Dzień”, bo badania pokazują, że zjadanie słodyczy poprawia nasze samopoczucie i pozwala uniknąć zaburzeń depresyjnych – mówiła do podopiecznych i gości zebranych w Środowiskowym Domu Samopomocy jego dyrektor, lekarz psychiatra Anna Szczepanik-Dziadowicz.

23 lutego na całym świecie obchodzony jest jako dzień walki z chorobą, która dotyka coraz więcej osób w różnym wieku. Przyczyny depresji, jej objawy, jak i leczenie są różne. Najważniejsze, żeby która zauważy u siebie problem zgłosiła się do lekarza specjalisty.

- Depresja jest czwartą, najpoważniejszą chorobą na świecie i najczęstszą przyczyną samobójstw – uczulała podczas dzisiejszego spotkania dr Dziadowicz. - Nie można zwlekać z jej leczeniem, ani próbować lekarstw na własną rękę, bo mogą one spowodować więcej szkody niż pożytku – zaznaczyła.

Podczas spotkania Katarzyna, podopieczna Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowym Sączu, mieszczącego się przy ul. Nawojowskiej przeczytała list kobiety chorej na depresję. Opisywała w nim swój stan, który niejednokrotnie się zmieniał. Kobieta początkowo nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest chora. Czuła przygnębienie, zauważała jedynie brzydkie rzeczy, które ją otaczały i wszędzie widziała zło. Często w kontaktach z ludźmi stawała się nieobecna. Jej stan zauważyła rodzina i kobieta w końcu trafiła do specjalisty, który pomógł jej pokonać chorobę.

Historia kobiety przedstawiona w liście dała początek do dyskusji czym właściwie jest depresja, jakie są jej objawy i jak można sobie z nią radzić. Podopieczni ŚDS dowiedzieli się m.in., że osoba chora często odczuwa zmęczenie, smutek, apatię i jest przygnębiona. Zaczyna zaniżać własną samoocenę, miewać problemy ze snem, stany lękowe, a w konsekwencji myśli samobójcze.

- Jest wiele sytuacji w naszym życiu zupełnie naturalnych, które mogą wywołać stany depresyjne – przekonywała Agnieszka Karpiel, psycholog kliniczny. - Bardzo często jest to strata bliskiej osoby, problemy ze znalezieniem pracy, zawody miłosne – wyliczała.

Uczestnicy spotkania po uzyskaniu informacji na temat depresji otrzymali zadanie. Na trzech kartkach papieru mieli wypisać, co ich zdaniem może poprawić nastrój i nie dopuścić do stanów depresyjnych. Zdaniem podopiecznych ŚDS na dobre samopoczucie wpływają spacery i ogólnie zajęcia fizyczne. Niektórym paniom pomaga układanie ubrań w szafie, innym zakupy, a nawet modlitwa. Na kartkach pojawił się także czynności, które na co dzień wykonujemy w wolnym czasie, takie jak: czytanie książek, oglądanie telewizji, czy wyjście do kina. Jednak najczęściej wypisywanym hasłem była rozmowa z bliską osobą.

- Jest to bardzo ważne, ale też ciężkie. Zazwyczaj osoby, które są świadome swoich zaburzeń depresyjnych niechętnie mówią o tym co czują – mówiła dr Karpiel. - Trzeba jednak próbować dotrzeć do takiej osoby i pozwolić jej się po prostu wygadać.

Spotkanie zakończył słodki poczęstunek, który przygotowany został przez podopiecznych ŚDS. Bo, jak podkreśla Anna Szczepanik-Dziadowicz, słodycze wyzwalają w organizmie endorfiny, przez co człowiek jest szczęśliwy.

- Szczęśliwy człowiek, to człowiek bez depresji – zaznaczyła dyrektor ŚDS.

Alicja Fałek

Fot. (ALF)







Dziękujemy za przesłanie błędu