Nowy Sącz: Sąd odroczył posiedzenie w sprawie sądeckiego znachora
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu odroczył dzisiaj (25 listopada) posiedzenie w sprawie rozpoznania zażalenia na postanowienie o nieprzedłużeniu tymczasowego aresztowania wobec Marka Haslika (na upublicznienie danych osobowych zgodę wydał sąd).
Przypomnijmy, że Marek Haslik, podejrzany o sprawstwo kierownicze, które miało doprowadzić do nieumyślnego spowodowania śmierci 6-miesięcznej Madzi z Brzeznej, a także o świadczenie usług medycznych bez wymaganych uprawnień, został zwolniony z aresztu 13 listopada.
Zakład Karny w Nowym Sączu opuścił w tym samym dniu rano.
Decyzję taką podjął dzień wcześniej Sąd Rejonowy w Nowym Sączu.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie wnioskowała o dalsze przedłużenie sądeckiemu znachorowi aresztu tymczasowego o dwa miesiące. Sąd nie uwzględnił jednak tego wniosku uznając, że w tej sprawie zachodzi bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia sądeckiego znachora, z uwagi na jego stan zdrowia, w szczególności na jego schorzenia kardiologiczne. Muszą być one, jak dowiedzieliśmy się w sądzie, leczone w warunkach wolnościowych.
Na tę decyzję prokuratura złożyła zażalenie do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Dzisiaj (25 listopada) sąd odroczył posiedzenie w tej sprawie.
- Wnioskował o to prokurator ponieważ do dzisiaj nie uzyskał jeszcze opinii z Collegium Medium UJ o stanie zdrowia podejrzanego – powiedział naszemu portalowi sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Opinia na temat zdrowia Marka Haslika ma dotrzeć do sądu do najbliższego czwartku. Wówczas odbędzie się ponowne posiedzenie sądu w tej sprawie.
Sądecki znachor konsekwentnie odmawia składania wyjaśnień i nie przyznaje się do winy.
(MACH)
Fot. (MACH).
Zakład Karny w Nowym Sączu opuścił w tym samym dniu rano.
Decyzję taką podjął dzień wcześniej Sąd Rejonowy w Nowym Sączu.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie wnioskowała o dalsze przedłużenie sądeckiemu znachorowi aresztu tymczasowego o dwa miesiące. Sąd nie uwzględnił jednak tego wniosku uznając, że w tej sprawie zachodzi bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia sądeckiego znachora, z uwagi na jego stan zdrowia, w szczególności na jego schorzenia kardiologiczne. Muszą być one, jak dowiedzieliśmy się w sądzie, leczone w warunkach wolnościowych.
Na tę decyzję prokuratura złożyła zażalenie do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Dzisiaj (25 listopada) sąd odroczył posiedzenie w tej sprawie.
- Wnioskował o to prokurator ponieważ do dzisiaj nie uzyskał jeszcze opinii z Collegium Medium UJ o stanie zdrowia podejrzanego – powiedział naszemu portalowi sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Opinia na temat zdrowia Marka Haslika ma dotrzeć do sądu do najbliższego czwartku. Wówczas odbędzie się ponowne posiedzenie sądu w tej sprawie.
Sądecki znachor konsekwentnie odmawia składania wyjaśnień i nie przyznaje się do winy.
(MACH)
Fot. (MACH).