Nowy Sącz: ponad siedmiuset mieszkańców czeka na węgiel po rządowych cenach. Mieli go kupić w ubiegłym roku

Za nami pierwszy etap dystrybucji w Nowym Sączu węgla po rządowych, preferencyjnych cenach. Już wiadomo, że nie wszyscy nowosądeczanie uprawnieni do tego zakupu mogli z tego skorzystać. Cu, którzy nie kupili ani jednego kilograma węgla chociaż go zamówili nie zostawiają na tej akcji przysłowiowej suchej nitki. W naszej redakcji odbieraliśmy również telefony od zrozpaczonych osób, które liczyły, że kupią węgiel po preferencyjnych cenach, a dla nich tego opału nie starczyło. Przysługującej 1,5 tony węgla nie zakupiło w minionym roku w Nowym Sączu ponad siedmiuset mieszkańców, którzy mieli do tego prawo.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w sądeckim ratuszu Grzegorz Tabasz, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu podsumował pierwszy etap dystrybucji węgla po rządowych cenach. W tę akcję są angażowani pracownicy Wydziału Środowiska Urzędu Miasta, którzy kontraktowali się z dostawcą opału – Polską Grupą Górniczą, obsługiwali zamówienia, oferty, sporządzali umowy z kwalifikowanymi dostawcami węgla oraz pięcioma składami węglowymi, które zdecydowały się brać udział w procesie dystrybucji paliw węglowych. Angażowany jest Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz księgowość magistratu.

W Nowym Sączu ustalono, że tonę węgla po preferencyjnej cenie można kupić za 1830 złotych. Węgiel po preferencyjnych cenach w Nowym Sączu trafia do pięciu składów opału na terenie miasta, które zdecydowały się wziąć udział w tym przedsięwzięciu. Każda z dostaw liczy od 25 do 27 ton węgla.

- Węgiel przychodzi z kilku polskich kopalni m.in. kopalni „Ziemowit”, „Wesoła”, „Piast” – powiedział Grzegorz Tabasz, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

W 2022 roku miasto Nowy Sącz zamówiło zapotrzebowanie na 1075 ton węgla. Polska Grupa Górnicza zaoferowała miastu jedynie 756 ton węgla.

- Tyle PGG mogła nam dać – dodać dyrektor Tabasz. – Natomiast do końca ubiegłego roku miasto otrzymało jedynie 694 tony węgla. Niestety brakło sześćdziesiąt ton opału i, mimo starań nie dało się go nigdzie zdobyć.