Nowy Sącz: ledwo zrobili remont Sucharskiego a tu takie kwiatki. Co MZD ma zamiar z tym zrobić?
Oczywiście nie chodzi o całą ulicę, bo przecież część Sucharskiego została ostatnio gruntownie zmodernizowana. Pisaliśmy o tym w publikacji Aleje Sucharskiego rozkopane, a na placu budowy nie ma żywego ducha
Ale – o ironio – ów odcinek pełni tu kluczową rolę. Dlaczego? Otóż radny Maciej Prostko wskazuje na konkretne miejsce, które dziś zagraża mieszkańcom, bo na granicy części nowej i starej jeszcze nawierzchni Sucharskiego, w obrębie skrzyżowania z ulicą Batalionów Chłopskich została nierówność. W uproszczeniu uskok. I w owej nierówności właśnie przy każdym deszczu tworzą się wielkie kałuże. – Które utrudniają ruch samochody jak i pieszych – podkreśla radny dopytując czy Miejski Zarząd Dróg wie już o tym problemie a przede wszystkim co i kiedy ma zamiar z tym fantem zrobić.
- (…) dla likwidacji wskazanego problemu, jak również stanu technicznego drogi konieczne jest przeprowadzenie co najmniej remontu ulicy, dzięki czemu uzyskaną zostaną nominalne parametry techniczne, zapewniające właściwe odprowadzenie wód opadowych do istniejącej w ciągu ulicy kanalizacji deszczowej – wyjaśnia wiceprezydent Artur Bochenek zastrzegając, że obecny prezydent robi co może, aby polepszyć stan dróg i chodników tak bardzo zaniedbanych przez poprzedników.
Jednocześnie Bochenek zapewnia, że problem zostanie rozwiązany w „najbliższym tego możliwym terminie”, terminu tego jednak nie podaje… ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info) © Materiał chroniony prawem autorskim