Nowy Sącz: Dziesięciu lekarzy ze szpitala wypowiedziało klauzulę opt-out

W szpitalach na terenie całego kraju z powodu braku lekarzy zamykane są oddziały. Lekarze rezydenci i specjaliści wypowiedzieli umowy, na mocy których wyrażali zgodę na przedłużenie czasu pracy powyżej 48 godzin tygodniowo. W Szpitalu Specjalistycznym im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu na taki krok zdecydowało się dziesięciu lekarzy. Nie ma wśród nich lekarzy rezydentów.

- Są to lekarze pracujący na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej – mówi Agnieszka Zelek-Rachtan, rzeczniczka sądeckiego szpitala. – Wszyscy są specjalistami z ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

Lekarze, którzy wypowiedzieli klauzulę opt-out to 14 proc. wszystkich lekarzy pracujących w sądeckim szpitalu. Umowę z taką klauzulą posiada 44 medyków.

Dyrektor sądeckiego szpitala Artur Puszko przyznaje, że śledzi na bieżąco sytuację związaną z wypowiadaniem przez lekarzy takich umów. Jeśli chodzi o placówkę medyczną, którą kieruję od wielu już lat, na razie nie widzi powodów do niepokojów.

- Dyżury lekarskie są obsadzone – przyznaje Puszko. - Pacjenci mają zapewnioną kompleksową opiekę medyczną.

W szpitalu w Krynicy-Zdroju nie ma takiego problemu.

- W naszym szpitalu nie mamy zatrudnionych lekarzy z umową opt-out – mówi dyrektor Sławomir Kmak. – Nasi lekarze pracują w oparciu o umowy kontraktowe.

Wypowiadanie umów z klauzulą opt-out jest formą trwającego od października ubiegłego roku protestu lekarzy i przedstawicieli innych zawodów medycznych. Domagają się oni zwiększenia nakładów finansowych na ochronę zdrowia do 6,8 proc PKB oraz wzrostu wynagrodzeń.

Zobacz także: Bunt małopolskich lekarzy. Nie chcą pracować od świtu do nocy. To się odbije na pacjentach

Dzisiaj odbyło się nadzwyczajne posiedzenie sejmowej komisji zdrowia z udziałem jej przewodniczącego Bartosza Arłukowicza (PO) oraz ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, które poświęcone było wypowiadaniu klauzuli opt-out przez lekarzy.

Iga Michalec, Fot. Arch. Sadeczanin.info

Skomentuj