Nowy Sącz: co czytają mieszkańcy? Po jaką książkę sięgają?

- Otrzymujemy bardzo dużo telefonów od mieszkańców, którzy pytają czy Sądecka Biblioteka Publiczna przyjmie książki, które trafią w dobre ręce. Jak najbardziej. Oczywiście książki zawsze. Te, które zostaną przyniesione do biblioteki przejdą najpierw selekcję. Tytułom, które się powielają i tutaj chcę zapewnić – zapewniamy drugie życie. Taka książka trafia do bookcrossingowej przestrzeni wygospodarowanej w holu przy wejściu do biblioteki, domków bookcrossingowych, a od wiosny do biblioteki plenerowej w Parku Strzeleckim. Są to książki darmowe, które można wziąć do domu, pamiętając oczywiście o idei, która przyświeca temu przedsięwzięciu „Przeczytaj podaj dalej”.

Wspomniał Pan, że na terenie miasta jest obecnie pięć domków bookcrossingowych. Czy planujecie postawienie kolejnych?

- Na razie nie te, które funkcjonują spełniają swoje zadanie.

Współczesna biblioteka to zupełnie inna biblioteka, niż ta, która funkcjonowała jeszcze kilka dekad wstecz.

- Sądecka Biblioteka Publiczna wraz ze swoimi filiami idzie z duchem czasu. Tak się dzieje. Główna siedziba mieści się od lat w zabytkowej kamienicy Lubomirskich. Odkąd kieruję tą placówką staram się razem z pracownikami unowocześniać tę placówkę, dostosowywać ją do aktualnych potrzeb, choć nie jest to takie łatwe, bo budynek jest zabytkowy. To najstarsza kamienica w Nowym Sączu. Zmieniliśmy nieco stylizację wnętrz biblioteki. W sensie bardziej je unowocześniliśmy. W ubiegłym roku wypożyczalnia mieszcząca się na parterze budynku  poszerzyła swoją ofertę w wolnym dostępie. Jest to także wyjście w kierunku osób z różnymi niepełnosprawnościami. W miarę możliwości modernizujemy również inne nasze oddziały działające na terenie miasta.

Czy można to stwierdzenie odnieść także do czytelników?

- Współcześni czytelnicy to osoby w różnym wieku mający różnorodne zainteresowania czytelnicze. Bardzo aktywni są czytelnicy w przedziale wiekowym od 45 do 60 lat. Aktywni są także czytelnicy w grupie wiekowej 65 + i – co bardzo cieszy młodzież. Ta ostatnia grupa najczęściej wypożycza lektury, ale nie tylko. Biblioteka również poszerzyła swoją  ofertę właśnie dla najmłodszego, ale też nastoletniego czytelnika.

Jak udaje się wam przyciągnąć zwłaszcza tego nastoletniego czytelnika, który na co dzień jest za pan brat z telefonami komórkowymi, „fejsami”, mediami społecznościowymi - takimi czy innymi?

- Między innymi zapoczątkowaliśmy ciekawą i jak sądzę pożyteczną akcję: „przygotuj się  do matury”. Ruszyła ona w październiku ubiegłego roku. Raz w miesiącu w czytelni Sądeckiej Biblioteki Publicznej przy ul. Franciszkańskiej, a więc w głównej naszej siedzibie odbywają się tzw. korepetycje, które prowadzą poloniści: pani Małgorzata Witek z Jezuickiego Centrum Edukacji w Nowym Sączu i pan Grzegorz Rapcia, polonista z I LO w Nowym Sączu. Od samego początku te spotkania cieszą się bardzo dużą popularnością. Bardzo nas cieszy to, że jest pełna sala. Spotkanie jest godzinne, ale zazwyczaj trwa znacznie dłużej, bo młodzież ma wiele pytań. W tym roku w styczniu  rozpoczęliśmy również spotkania dla uczniów szkół podstawowych, którzy będą zdawali egzamin ósmoklasisty. Te spotkania będą prowadzili ci sami poloniści.

Nie zapominacie o najmłodszych czytelnikach…

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ