Nowy Sącz: chwilę popadało, a ulica Starowiejska znów zmieniła się w wielki staw

- Wystarczy, że chwilę popada deszcz, a droga zamienia się w staw. Kierowcy muszą objeżdżać kałużę drugą stroną jezdni – relacjonuje sądecki kierowca. Choć remont na ulicy Starowiejskiej w Nowym Sączu zakończył się w połowie maja, problem ze studzienką wciąż wdaje się we znaki kierowców.

W pierwszej połowie 2022 roku wyremontowano fragment ulicy Starowiejskiej na osiedlu Helena w Nowym Sączu. Wymieniono nawierzchnię na odcinku od ronda do siedziby klubu sportowego. Dodatkowo, przy miejscowym cmentarzu zbudowano nowe miejsca parkingowe.

Czytaj również: Koniec remontu części ulicy Starowiejskiej. Kiedy następny odcinek? [ZDJĘCIA]

- Asfalt rzeczywiście jest równy i bez dziur. Co z tego, skoro największy problem w tym miejscu nie został usunięty – komentuje nasz Czytelnik. – Wystarczy, że chwilę popada deszcz, a droga zamienia się w staw.

Zdjęcie zostało wykonane w ubiegłą niedzielę, 31 lipca, na wysokości budynku przy boisku sportowym na Helenie. – Studzienka kanalizacyjna znów przestała wyrabiać. Przy bardziej intensywnych lub dłuższej trwających opadach w niewielkim wgłębieniu w drodze zbiera się woda – relacjonuje kierowca.

Samochody omijają ogromną kałużę przejeżdżając na drugą stronę jezdni. – Tak było już przed remontem. Po deszczu w tym miejscu można utopić samochód. Dlaczego w trakcie remontu nie udało się rozwiązać tego problemu? – zastanawia się Czytelnik „Sądeczanina”. ([email protected], fot. Czytelnik)

Skomentuj