Niebezpiecznie odpady obok domów i ujęcia wody. Mieszkańcy mocno zaniepokojeni

Co się dzieje z odpadami niebezpiecznymi, które pojawiły się w Grybowie? Sprawę poruszaliśmy pół roku temu. Niedawno kolejny raz skontaktowali się jednak z nami zaniepokojeni czytelnicy, pytając dlaczego wciąż nie zostały usunięte. Mamy już odpowiedź z WIOŚ oraz od burmistrza Pawła Fydy.

Odpady niebezpiecznie w Grybowie

Pół roku temu jedna z czytelniczek poinformowała nas, że na osiedlu Biała Wyżna, w pobliżu miejsca gdzie mieszka, gromadzone są od jakiegoś czasu toksyczne odpady. Była tym faktem przerażona.

- Na brzeg rzeki są transportowane ogromne ilości mieszanki popiołów z betonem, szkłem i innymi odpadami o nieprzyjemnym zapachu. W pobliżu jest ujęcie wody pitnej i domy mieszkalne. Jako mieszkańcy jesteśmy tym wszystkim przerażeni - mówiła wówczas.

Interweniował Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Wszystko działo się na terenie obok potoku. Właściciel działki został oczywiście natychmiast poinformowany o wstrzymaniu dalszego dowozu. Pomiary, które inspektorzy wykonali na miejscu miały świadczyć o zagrożeniu dla środowiska.

Wysłane zostało wiec zawiadomienie do prokuratury. Inspektorzy zwrócili się również do nadzoru budowlanego o kontrolę legalności wykonywanych tam prac i poinformowali dyrekcję PGW Wody Polskie o możliwym zanieczyszczeniu rzek. Zakaz dalszego wywozu odpadów w to miejsce wydał też burmistrz Paweł Fyda. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Co dalej z odpadami w Grybowie?

Niedawno skontaktował się z nami kolejny czytelnik informując, że odpady cały czas znadują się w tym miejscu. Dlaczego nie zostały jeszcze usunięte? Jakie kroki zostały podjęte przez ostatnie miesiące? Ponownie zapytaliśmy WIOŚ.

Okazuje się, że w związku z nielegalnym zdeponowaniem w pobliżu rzeki Pławianka, burmistrz Grybowa prowadzi postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o ich usunięciu.

- Jednym z elementów tego postępowania jest uzyskanie opinii wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska o konieczności niezwłocznego usunięcia odpadów. Małopolski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska taką opinię wydał, natomiast została ona zaskarżona do GIOŚ i jeszcze nie ma rozstrzygnięcia - odpowiada Magdalena Gala, rzecznik prasowy WIOŚ.

Jak dodaje, wojewódzki inspektorat wydał również decyzję wstrzymującą przyjmowanie odpadów na działkę. - Od tej decyzji również złożone zostało odwołanie i obecnie sprawa jest rozpatrywana przez GIOŚ. Według wiedzy posiadanej przez WIOŚ, obecnie odpady nie są dowożone, natomiast decyzja o ich usunięciu pozostaje w gestii burmistrza, który obecnie oczekuje na rozpatrzenie przez GIOŚ zażalenia na opinię WIOŚ w tej sprawie - tłumaczy rzecznik.

Co o sprawie mówi burmistrz Grybowa? Czytaj dalej na następnej stronie