MPEC miał tylko wymienić stare rury a wybudowali parking. Jakim cudem?

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej już kilka miesięcy temu rozpoczęło prace przy wymianie starej instalacji na osiedlu Wojska Polskiego. Część rur wymagających wymiany biegła wzdłuż ulicy Korzeniowskiego. Mieszkańcy początkowo nie byli zachwyceni, że przed rozpoczęciem robót trzeba było ściąć aż kilkanaście drzew. Dziś patrzą już na sprawę zupełnie inaczej.

Przy ulicy Korzeniowskiego od lat panuje koszmarna sytuacja związana z parkowaniem. Miejsca jest niewspółmiernie mało do potrzeb a dodatkowo auta parkujące na jezdni blokowały przejazd. Mieszkańcy kilka lat starali się o budowę parkingu z prawdziwego zdarzenia na terenie wzdłuż działki przylegającej do tutejszej podstawówki. Bez skutku, bo ostatnio okazało się, że pod spodem biegnie sieć gazowa i absolutnie nie ma mowy na jakiekolwiek parkingowe inwestycje.

Gdy MPEC ruszył z robotami i tym samym zniszczono zieleniec wzdłuż Korzeniowskiego bardzo szybko okoliczni zaczęli sugerować, że skoro ciepłownicy i tak muszą teren doprowadzić po robotach do należytego porządku, to może zamiast siać trawę mogliby ułożyć ażurowe płyty i tak powstałyby miejsca parkingowe z prawdziwego zdarzenia.

Prezes MPEC Paweł Kupczak nie ukrywał, że pomysł jest bardzo dobry. Tyle tylko, że wymaga dodatkowych nakładów finansowych. W rozmowie z Sądeczaninem szef spółki zaznaczył, że toczy już na ten temat rozmowy z władzami miasta i spółdzielnią, która administruje terenem. Był optymistą i dziś już możemy powiedzieć, że słusznie. Popatrzcie na zdjęcia. Część parkingu już zrobiona a prace dalej trwają. Auta mogą parkować prostopadle do jezdni, mieści się ich dużo, dużo więcej niż przed inwestycją a na dodatek Korzeniowskiego robi się po prostu przejezdna i bezpieczna. ([email protected] Fot.: ES)