Małżeństwa kontra rozwody. Jak to jest z tą miłością w naszym regionie
Główny Urząd Statystyczny swoje najnowsze dane publikuje w raporcie "Sytuacja społeczno-gospodarcza kraju w 2020 roku". Co nich wynika?
Wedle szacunków, w ubiegłym roku zostało zawartych ponad 145 tysięcy małżeństw. To o ponad 38 tysięcy mniej niż rok wcześniej, na co na pewno wpływ miała pandemia. Częstość zawierania małżeństw w miastach i na wsi jest podobna. Rozwiodło się około 51 tysięcy par, czyli blisko 14 tysięcy mniej niż rok wcześniej. W miastach częstość rozwodów jest prawie trzykrotnie wyższa niż na wsi.
Czy mamy do czynienia z kryzysem rodziny? – Przyczyną z pewnością jest utylitaryzm, czyli podejście do życia jako czerpania z niego samych przyjemności, a nie obciążenia się pewnymi trudnościami, obowiązkami społecznymi czy rodzinnymi – wskazuje Paweł Ozdoba prezes Centrum Życia i Rodziny, cytowany przez serwis radiomaryja.pl
– Przeciętna para, która zawiera związek małżeński, prawdopodobnie nie jest uformowana i przygotowana do tego, żeby przeżyć całe życie w związku małżeńskim. Na domiar złego pojawia się wiele różnych kanałów informacyjnych, gdzie przedstawia się właśnie taki model rozwiązłości jako pozytywne zjawisko – mówi Paweł Ozdoba.
Jak sytuacja wygląda w uchodzącym za bastion konserwatyzmu naszym regionie? Dane na ten temat znalazły się w opublikowanym niedawno Raporcie o Stanie Małopolski.
We wcześniejszych latach w województwie małopolskim obserwowano spadek liczby zawieranych małżeństw. Sytuacja uległa zmianie w 2014 roku, od kiedy liczba ta zaczęła się zwiększać. W 2017 roku zawarto 18305 małżeństw, natomiast w 2018 roku już 18450. W 2019 roku trend ten ponownie uległ zmianie i zawartych małżeństw było już 17891.
Lokowało to Małopolskę na trzecim miejscu spośród wszystkich regionów, po województwach mazowieckim i śląskim.
W skali kraju liczba małżeństw w odniesieniu do roku poprzedniego także zmalała. Liczba zawartych małżeństw w Polsce w 2019 roku wyniosła 183 371, przy 192443 w 2018 roku.
W raporcie pojawia się tak zwany współczynnik natężenia małżeństw obliczany jako liczba zawartych małżeństw na tysiąc mieszkańców. W 2019 roku nieznacznie zmalał w relacji do roku poprzedniego i wynosił 5,3 na tysiąc, co pozwoliło na utrzymanie się regionu na pierwszym miejscu wśród wszystkich województw.
W układzie powiatów, najwięcej małżeństw na 1 000 osób przypadało w Krakowie (6,2) oraz w powiatach: limanowskim (6,1 ), bocheńskim (5,7 ), nowosądeckim (5,5 ),) i suskim (5,5 ), a najmniej w powiecie olkuskim (4,2 ), chrzanowskim (4,3 ) i w Tarnowie (4,3 ).
Co z rozwodami? W Polsce ten wskaźnik ten wynosił 1,7 rozwodów na tysiąc mieszkańców, natomiast w Małopolsce 1,4 co lokowało województwo na 13. miejscu w kraju. W układzie powiatów najwyższy współczynnik odnotowano w Tarnowie (2,1) i w Krakowie (1,9 p) oraz w powiecie chrzanowskim (1,8). Najniższe wartości wskaźnika wystąpiły przede wszystkim na południu regionu, w powiatach: nowosądeckim (0,7), limanowskim (0,7 ), nowotarskim (0,9 ) oraz w powiecie dąbrowskim (0,9 małżeństw zawartych na tysiąc mieszkańców). ([email protected]) fot. pixaby