Limanowianin i jedyny Polak, który tańczył w teatrze w Rotterdamie gościem Dzień Dobry TVN!
Jarosław Kruczek jest tancerzem w Scapino Ballet Rotterdam. Pasją do tańca zaraziła do mama, także tancerka. Jarek tańczy od kilkunastu lat. Obecnie studiuje teatr tańca na jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w Amsterdamie. Taniec to jednak nie wszystko – Limanowianin ma także swoje drugie hobby, którym jest gotowanie i jak zdradza, to jego „plan b” na życie. O swojej pasji do tańca Jarosław opowiadał dziś w porannym programie Dzień Dobry TVN.
Zobacz też: Kto jest godny pisać złotym piórem wójta? Zwycięzca wyłoniony! [Zdjęcia]
W programie zdradził m.in. co jest według niego najtrudniejsze w zawodzie tancerza. Podkreślał również, że zagraniczne sceny taneczne są osiągalne dla Polaków, a poziom tańca w naszym kraju jest bardzo dobry.
- Najtrudniejsze w zawodzie tancerza jest to, że Twoje ciało jest Twoim narzędziem i musisz naprawdę o nie dbać. To są treningi od poniedziałku do soboty po 8 godzin dziennie, co jest bardzo wyczerpujące – mówił w programie pochodzący z Limanowej Jarosław Kruczek
Zobacz też: Szał świątecznych zakupów trwa. Jak nie dać się oszukać? Policja apeluje!
Limanowianin opowiedział także widzom kto zaraził go pasją tańca oraz jak wygląda typowy dzień tancerza.
[email protected], Źródło: Dzień Dobry TVN, fot. print screen odcinka Dzień Dobry TVN