Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
31/10/2013 - 15:25

Kto tu kłamie Panie Wiceprezydencie Gwiżdż?

Na zakończenie ostatniej sesji Rady Miasta Nowego Sącza wiceprezydent zarzucił portalowi Sadeczanin.info kłamstwo. Jerzy Gwiżdż mówił o nas „pewien portal”, ale wyraźnie odnosił się o naszych artykułów. Uznał, że nigdy nie prosiliśmy go o udostępnienie pisma, które wysłał w sprawie Radia Kraków do Ministerstwa Skarbu Państwa. Zarzuca nam także odmowę udostępnienia IP komentatora, który sugerował, że „załatwił” swojej siostrze posadę dyrektorki II Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu. Panie wiceprezydencie, to jest kłamstwo!
Na państwa oczach prowadziliśmy batalię o udostępnienie pisma, o czym mogliście czytać w artykułach: Prezydent odmawia nam dostępu do informacji publicznej, Wiceprezydent robi z urzędu swój prywatny folwark?, Już mamy skargę Jerzego Gwiżdża do ministra skarbu na radio

Podczas ostatniej sesji Jerzy Gwiżdż, jakby zapomniał o naszych prośbach i przekonywał:

- Jeden z portali informacyjnych podał nieprawdziwą informację o nieudostępnieniu przeze mnie urzędowego pisma, które przesłałem do Ministra Skarbu Państwa, a dotyczyło akcji Radia Kraków „Nowy Sącz w zastoju?”. Oświadczam, że nikt nie zwracał się do mnie o udostępnienie tego listu. Mówienie i pisanie, że nie udostępniłem informacji jest, więc ewidentnym kłamstwem redakcji portalu i dziennikarza, który pisał teksty dotyczące tej sprawy – mówił Jerzy Gwiżdż, wiceprezydent Nowego Sącza. – Treść mojego listu ma charakter publiczny, więc nie miałbym powodu do jego ukrywania. Zresztą udostępniłem go redakcji bezpłatnego tygodnika ukazującego się na terenie Nowego Sącza. Postępuję zgodnie z prawem, a ono mówi, że informacja publiczna ma być udostępniona każdemu, kto o nią poprosi. Takiej prośby nie było ani od redakcji, ani od dziennikarza jednego z sądeckich portali.

Kilkakrotnie, najpierw w rozmowach telefonicznych, a później w wiadomościach mailowych, prosiliśmy rzeczniczkę Małgorzatę Grybel o udostępnienie pisma wiceprezydenta Nowego Sącza. Byliśmy święcie przekonani, że pani rzecznik rzetelnie wypełniała swoje obowiązki i odpowiadała na nasze pisma po konsultacji z Jerzym Gwiżdżem. Najpierw w rozmowach telefonicznych uzyskaliśmy odpowiedź, że pisma nam nie udostępni i żebyśmy zwrócili się z takim wnioskiem do adresata, czyli do ministra skarbu państwa. Później już w mailu Małgorzata Grybel napisała: „Ponieważ adresatem pisma jest Ministerstwo Skarbu Państwa, proszę zatem zwrócić się o udostępnienie pisma do ministerstwa. Pismo nie miało charakteru listu otwartego”. Trudno nam powiedzieć, jak zbudowane są służbowe relacje pomiędzy rzeczniczką a wiceprezydentem w ratuszu, ale w większości instytucji, rzecznik wypowiada się nie w swoim, ale w imieniu podmiotu, dla którego pracuje. Czy, więc Panie Wiceprezydencie słowa np. Jana Brodowskiego, rzecznika wojewody małopolskiego na temat likwidacji sądeckiego laboratorium, mamy traktować jako jego prywatną wypowiedź? To dość osobliwa interpretacja.

Jednak sama rzeczniczka przekonuje nas, że odpowiedź, którą do nas skierowała konsultowała z Jerzym Gwiżdżem. 

- W zależności od tematu pytania, bądź konieczności przygotowania wypowiedzi merytorycznej konsultuję odpowiedzi do Państwa z prezydentem i odpowiednimi wydziałami. W żadnym wypadku nie uchylamy się od udzielenia odpowiedzi, jednakże niektóre muszą być konsultowane z biurem prawnym, chcąc uniknąć naruszania dóbr osób trzecich – zaznacza Małgorzata Grybel. – Nie można się zgodzić z Państwa stwierdzeniem, że wiceprezydent Jerzy Gwiżdż odmówił wam dostępu do informacji publicznej. To nie była odmowa. Poinformowałam jedynie, żeby skierować swoją prośbę do adresata pisma, czyli Ministerstwa Skarbu Państwa. Kiedy Państwo się z tym nie zgodzili i napisali drugie pismo, w trybie dostępu do informacji publicznej, i wtedy zgodnie z decyzją prezydenta, udostępniłam je. I nie było żadnej  mowy o odmowie  dostępu do informacji publicznej.

(Czekaliśmy na odpowiedź dwa tygodnie). 

Jak, więc pierwsza nasza prośba została zrozumiana przez rzeczniczkę? Trudno to powiedzieć. 

Co drugiego zarzutu, na temat odmowy udostępnienia IP, trzeba jasno powiedzieć, że nie uchylamy się od tego obowiązku. Wręcz przeciwnie, nawet w stosownym artykule poinformowaliśmy naszych komentujących, że już nie są anonimowi i za swoje wpisy ponoszą odpowiedzialność: Chcą Was wytropić za obraźliwe komentarze! Mają szansę?

Wiceprezydent oświadczył, że redaktor naczelny „jednego z portali” sukcesywnie odmawia mu udostępnienia adresu IP, z którego został dokonany wpis zdaniem zainteresowanego pomawiający i oczerniający jego rodzinę. Mowa o komentarzu sugerującym, że Jerzy Gwiżdż „załatwił” posadę dyrektorki II Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu swojej siostrze.

- Naczelny portalu odmawia podania adresu IP, mimo że sąd rejonowy wydał taki nakaz. O tę informację staram się od stycznia tego roku. Za każdym razem otrzymuję pisma odmawiające. Nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego redaktor naczelny broni internautów, którzy dopuszczają się przestępstwa – skarżył się wiceprezydent.

Otóż spieszymy wyjaśnić, że pismo o udostępnienie IP sąd zaadresował błędnie na nazwisko Henryka Szewczyka, redaktora naczelnego miesięcznika „Sądeczanin”, który odniósł się do prośby, odpowiadając na wezwanie Sądu Rejonowego w Nowym Sączu: „(…) Uprzejmie informuję, że nie pełnię funkcji redaktora naczelnego portalu Sadeczanin.info i nie mam dostępu do bazy IP komputerów, z których wysyłane są komentarze do artykułów zamieszczonych w portalu (…). Uprzejme wyjaśniam, że pełnię wyłącznie funkcję redaktora naczelnego miesięcznika „Sądeczanin”, a w portalu jestem jednym z wielu dziennikarzy”.

Na dowód jednak, że nie uchylamy się na ciążącym na nas obowiązku przedstawiamy informacje sporządzoną 7 października 2013 r.

„W odpowiedzi na wniosek a dnia 2 września 2013 r. o udostępnienie IP internauty w sprawie pomówienia Jerzego Gwiżdża, przekazujemy wnioskowane dane, które portal Sadeczanin.info udostępnił funkcjonariuszowi prowadzącemu sprawę osobiście dnia 26.09.2013 na wezwanie Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu”.

Kto, więc kłamie? Oceńcie Państwo sami!

Czytaj także: Jerzy Gwiżdż poskarżył się do Ministerstwa Skarbu Państwa, Gwiżdż o Nowym Sączu: To nie jest miasto w zastoju, tylko w rozwoju, Żenująca reakcja władz. Gwiżdż płaci za wodę

 

(ALF) (MC)

Fot. JB 







Dziękujemy za przesłanie błędu