Krynica dorównuje Zakopanemu w narciarskim luksusie – ranking Wyborczej

Kto szuka w Polsce możliwości spędzenia narciarskiego urlopu w luksusowych warunkach, wybór ma niewielki. Po naszej stronie Karpat mamy w sumie dziesięć cztero- i pięciogwiazdkowych hoteli. Po stronie słowackiej jest ich ponad 40. Cztero- i pięciogwiazdkowe hotele znajdują się w pobliżu siedmiu skiaren. Gazeta Wyborcza ułożyła ranking, sprawdzając hotele z Zakopanego, Białki i Bukowiny Tatrzańskiej, Krynicy, Wisły i Ustronia, Szczyrku, Karpacza i Szklarskiej Poręby.

GW znalazła tam w sumie 29 obiektów spełniających cztero- i pięciogwiazdkowe standardy.

Siedem hoteli leży w bardzo bliskim sąsiedztwie wyciągów, nawet jeśli nie należą do tego samego kompleksu. Np. goście czterogwiazdkowego hotelu Pegaz i Hotelu Spa Dr Irena Eris w Krynicy mają zaledwie 65-100 m do stacji kolejki narciarskiej na Jaworzynę Krynicką, gdzie znajduje się prawie 8,5 km tras narciarskich.

Luksusowy relaks zapewniają także hotelowe spa. Aż pięć z nich znajduje się w Krynicy, która najwyraźniej aspiruje do miana polskiej stolicy odnowy biologicznej – pisze GW. Są to np. Prezydent Medical Spa & Wellness i Czarny Potok Resort & Spa.

W rankingu najwięcej punktów, bo 23 na 27, zdobyła pięciogwiazdkowa Rezydencja Nosalowy Dwór w Zakopanem i czterogwiazdkowy hotel Prezydent w Krynicy.

Drugi ze zwycięskich hoteli, krynicki Prezydent, to obiekt o bogatej jak na polskie warunki tradycji. Jego początki sięgają 1931 r. Wtedy to prezydent RP Ignacy Mościcki, przebywający w Krynicy jako patron rozgrywanych tam mistrzostw świata w hokeju na lodzie, podjął decyzję o budowie u stóp Góry Parkowej letniej willi dla głowy państwa.

W latach powojennych budynek był wykorzystywany przez władze PRL i został powiększony o centrum konferencyjne. Obecny kształt nadano mu w latach 2006-08, kiedy po generalnym remoncie został rozbudowany o kryty basen i Spa – przypomina GW.

Atutem hotelu jest położenie tuż przy słynnym krynickim deptaku oraz bliska odległość od kolejki na Górę Parkową i tamtejszego ośrodka narciarskiego. Orientacyjna cena tygodniowego pobytu pod koniec stycznia w najtańszej dwójce to ok. 4200 zł.

„Pod względem narciarskiego luksusu Krynica dorównuje już Zakopanemu, dotąd uznawanemu za stolicę zimowego szaleństwa w Polsce” – komplementuje Krynicę Gazeta Wyborcza.

(opr.jg), fot.: screen ze strony GW, http://www.hotelprezydent.com/galeria/hotel

Skomentuj