Kiedy lotnisko w Starym Sączu? Forsują pomysł za 300 mln zł

Projekt budowy lotniska w Starym Sączu leży już na biurku u marszałka województwa małopolskiego. Władze Starego Sącza zgłosiły inwestycję wartą około 300 mln zł do Banku Projektów Subregionalnych na lata 2014-2020. O pieniądze z tego samego źródła zabiega także Łososina Dolna. Wójt chce rozbudować już istniejące lotnisko. Na realizację tego zadania ma wystarczyć 35 mln zł.

- Nie mam wątpliwości, że lotniska lokalne będą powstawały – mówi w rozmowie z naszym portalem Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego. – Ale po pierwsze muszą być ku temu dobre uwarunkowania lokalizacyjne. Dopóki nie będziemy mieć terenu, którym będzie można dysponować, dyskusja o lotnisku w Starym Sączu jest tematem zastępczym.

Sądecczyzna zabiega u marszałka o dofinansowanie na budowę portu w Starym Sączu i rozbudowę lotniska w Łososinie Dolnej. Nie ma jednak, co liczyć, że pomysły zostaną zrealizowane jednocześnie. Koszt pierwszego przedsięwzięcia to około 300 mln zł. Drugie ma zamknąć się w kwocie 35 mln zł.

- Zwrócę uwagę, że z Sądecczyzny wysyłane są rozbieżne sygnały. Z jednej strony jest to postulat budowy lotniska w Starym Sączu, a z drugiej – projekt na modernizację lotniska w Łososinie Dolnej. Każdy z nas wie, że na coś musimy się zdecydować. Tutaj musi być osiągnięty konsensus. Każdy ma chyba świadomość, że dwóch lotnisk na Sądecczyźnie być nie może – zaznacza marszałek.

Projekt modernizacji lotniska w Łososinie Dolnej wspiera starosta nowosądecki.

- Nie ma żadnej rywalizacji pomiędzy Starym Sączem, a Łososiną Dolną – przekonuje Stanisław Golonka, wójt Łososiny Dolnej. – Stan prawny naszego lotniska jest uregulowany. Mamy podstawową dokumentację, czyli mapę sytuacyjno – wysokościową do celów projektowych. Stąpam mocno po ziemi i wiem, że jesteśmy w stanie zrealizować nasze założenia do 2020 r. Trudno mi sobie natomiast wyobrazić, żeby Stary Sącz zdążył z budową nowego lotniska w ciągu najbliższych ośmiu lat. W naszych planach wspiera nas starosta nowosądecki, który złożył nasz wniosek do marszałka województwa małopolskiego w ramach projektów kluczowych na lata 2012 -2020.

Koncepcja, do której przekonuje wójt Łososiny Dolnej to lotnisko biznesowe. – Chcemy wybudować betonowy pas startowy o długości do 800 m i mały port lotniczy. W najbliższych latach nie będzie zapotrzebowania na loty pasażerskie z Łososiny Dolnej. Być może nastąpi to za 20 – 30 lat. U nas będą lądować tylko małe samoloty, np. goście udający się na Forum Ekonomiczne do Krynicy-Zdroju – dodaje wójt.

Z pomysłu budowy lotniska, forsowanego przez byłego burmistrza, obecnie posła Mariana Cyronia nie rezygnuje Stary Sącz. Władze miasta i gminy złożyły do Banku Projektów Subregionalnych na lata 2014-2020 projekt budowy lotniska komunikacyjnego.

- Jest to koncepcja, której pomysłodawcą jest mój poprzednik, a obecnie poseł Marian Cycoń – przypomina Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza. – Mamy zarezerwowany teren pod budowę lotniska w planie zagospodarowania przestrzennego miasta. Lotnisko służyłoby całej Sądecczyźnie. Ze wstępnych szacunków wynika, że jego budowa pochłonęłaby od 200 do 300 mln złotych. To duże pieniądze. Gminy nie stać na taki wydatek. Uważam jednak, że to przedsięwzięcie miałoby szansę na realizację na przykład w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego, przy wsparciu oczywiście lokalnych samorządów, a zwłaszcza: Nowego Sącza, Krynicy, Muszyny i Piwnicznej oraz samorządu województwa małopolskiego. Jeśli jednak nie udałoby się od razu wybudować lotniska komunikacyjnego, można byłoby zainwestować w budowę mniejszego lotniska biznesowego, a później, w miarę możliwości go rozbudowywać – planuje Lelek.

Czy któraś z koncepcji zostanie zrealizowana w najbliższych latach? O tym zdecyduje marszałek województwa małopolskiego, który przyznaje środki w ramach funduszy z Banku Projektów Subregionalnych na kluczowe projekty.

(MC, MIGA, MG)

Fot. sxc.hu

Skomentuj