Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 11 lipca. Imieniny: Benedykta, Kariny, Olgi
10/11/2013 - 10:57

Kasia Stanek zrobiła na scenie grandę i przeszła do ćwierćfinału

Sądeczanka w pierwszym odcinku na żywo programu „The Voice of Poland” zachwyciła Marka Piekarczyka ale także widownię i telewidzów, którzy zdecydowali, że będzie walczyć nadal o kontrakt płytowy.
Wczoraj (9 listopada) został wyemitowany pierwszy odcinek live programu „The Voice of Poland”. 16 zawodników walczyło o zajęcie miejsca w ćwierćfinale programu telewizyjnej dwójki, w którym do wygrania jest kontrakt płytowy. Telewidzowie mieli okazję zobaczyć także sądeczankę – Katarzynę Stanek. Młoda wokalistka wybrała utwór z repertuaru piosenkarki, która swoją przygodę z muzycznym światem zaczęła od programu muzycznego „Idol”, czyli Moniki Brodki. Stanek zaśpiewała „Grandę” i w opinii wielu grandę zrobiła również na scenie.
- Mogłabyś zaśpiewać „Wlazł kotek na płotek” i tak byś królowała na scenie – stwierdził po występie sądeczanki Marek Piekarczyk. – Ty wchodzisz i już istniejesz jako artystka. Każdy twój gest, każdy ruch i twoje ciało jest tego wyrazem. Bardzo wyrazistym artystą jesteś. Podoba mi się to bardzo – dodał.
Ciepłych słów Kasi nie szczędziła jej trenerka, Maria Sadowska, która od samego początku mocna trzyma za nią kciuki. Najpierw walczyła o dziewczynę z Nowego Sącza w „przesłuchaniach w ciemno” – Stanek mogła wybierać wśród trenerów. Potem w „bitwie” Sadowska sądeczanki oceniła lepiej niż jej koleżanki z pary. Na koniec nie dała Kasi popisać się umiejętnościami wokalnymi, bo zdecydowała, że to ona zasługuje na miejsce w odcinkach na żywo.
- Kaśka, ty jesteś afera, ty jesteś granda. Wszystko wyszło. Ja myślę, że najwspanialsze jest to, że ty zaśpiewałaś tę piosenkę absolutnie po swojemu – mówiła Sadowska po występie na żywo Kasi Stanek. – To jest twoja, jedyna wersja i unikalna. Ta piosenka po prostu brzmiała tak jakby była twoją piosenką, jakby była z twojego repertuaru i należała do ciebie od zawsze – dodała.
Po Sądeczance na scenie zaprezentowała się pozostała trójka trenowana przez Marysię Sadowską, czyli Joanna Smajdor, Oksana Predko i Mateusz Ziółko. We wczorajszym odcinku na żywo to telewidzowie wysyłając smsy decydowali o tym, które dwie osoby pozostaną dalej w programie, natomiast trener wskazywał kolejną.
Zanim jednak telewidzowie i osoby w studio poznali wyniki głosowania, cała drużyna wraz z Marysią Sadowską wspólnie wykonali utwór z repertuaru trenerki pt. „Chcemy tylko tańczyć”.
Wyniki głosowania smsowego odczytywała Marika. Pierwszy do ćwierćfinału trafił Mateusz Ziółko, a ruga była Kasia Stanek. Do nich, decyzją Sadowskiej, dołączyła Joanna Smajdor.
Kolejny odcinek na żywo w sobotę (16 listopada) o godz. 20 na antenie TVP 2.

(ALF)
Fot. Screeny programu


 






Dziękujemy za przesłanie błędu