Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 1 maja. Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony
29/03/2021 - 14:45

Izba Wytrzeźwień w Nowym Sączu nie przyjmuje nietrzeźwych. Nie ma lekarza

Od 15 lutego br. Izba Wytrzeźwień działająca w strukturach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Sączu nie przyjmuje osób nietrzeźwych. Dlaczego? Nie ma lekarza albo felczera, który pełniłby dyżur w tej placówce. MOPS od miesiąca usilnie poszukuje takich osób, ale, jak na razie nie ma chętnych, by podjąć tam pracę. Gdzie teraz trafiają osoby nietrzeźwe?

Szefowa MOPS zapewnia, że kontaktowano się również z Urzędami Pracy w całej Polsce.

- Obecnie z uwagi na sytuację epidemiologiczną utrudnione jest pozyskanie lekarza lub felczera, ponieważ na tą grupę zawodową istnieje ogromne zapotrzebowanie, głównie w służbie zdrowia – dodaje nasza rozmówczyni. - Do czasu znalezienia lekarza lub felczera Dział Izba Wytrzeźwień nie przyjmuje osób nietrzeźwych.

Przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi mówią między innymi, że: „osoby w stanie nietrzeźwości, które swoim zachowaniem dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym lub w zakładzie pracy, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu lub zdrowiu albo zagrażają życiu lub zdrowiu innych osób, mogą zostać doprowadzone do izby wytrzeźwień lub placówki, podmiotu leczniczego albo do miejsca zamieszkania lub pobytu. W razie braku izby wytrzeźwień lub placówki osoby mogą być doprowadzone do jednostki Policji”.

Jak poinformowała nas podkom. Justyna Basiaga, rzecznik prasowy sądeckiej policji od 15 lutego do 19 marca br. do wytrzeźwienia do pomieszczeń dla osób zatrzymanych w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu zostały doprowadzone 74 osoby (w analogicznym okresie ubiegłego roku - od 15 lutego do 19 marca 2020 roku - takich osób było 12, czyli 5 razy mniej).

- Zawieszenie działalności Działu Opieki nad Osobami Nietrzeźwymi Sądeckiego Ośródka Interwencji Kryzysowej jest utrudnieniem dla funkcjonowania Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, i tak już dodatkowo obciążonej działaniami na rzecz walki z pandemią COVID-19 – mówi podkom. Justyna Basiaga. - Należy również podkreślić, że osoby zatrzymane procesowo oraz do wytrzeźwienia mogą zajmować miejsca w PdOZ więcej niż jedna dobę (do wytrzeźwienia do 24 godz., a zatrzymane procesowo nawet do 72 godz.).

W komendzie przy ul. Grottgera jest siedem pomieszczeń, w których mogą przebywać osoby zatrzymane lub doprowadzone, by wytrzeźwiały. To zaledwie czternaście miejsc.

- Obligatoryjnym warunkiem umieszczenia osoby doprowadzonej do wytrzeźwienia w PdOZ jest wcześniejsze badanie lekarskie o braku przeciwskazań zdrowotnych do osadzenia takiej osoby – tłumaczy rzeczniczka policji. - Z uwagi na to, że w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych w komendzie nie ma lekarza, każda interwencja z nietrzeźwym doprowadzonym do wytrzeźwienia angażuje szpital, gdzie przewożony jest zatrzymany w celu przeprowadzenia stosownych badań. Ponadto sytuacja ta również wydłuża czas interwencji, kosztem służby patrolowej. 

Okazuje się, że w związku z tym, że z pomieszczeń dla osób zatrzymanych w sądeckiej komendzie policji korzysta też kilka innych jednostek to w okresie od 15 lutego do 19 marca br. sześciokrotnie te pomieszczenia, jak mówi rzeczniczka sądeckiej policji, były maksymalnie obciążone.

- W jednym przypadku z uwagi na brak wolnych miejsc policjanci przewozili osobę zatrzymaną do komendy w Gorlicach – dodaje rzeczniczka sądeckiej policji. – Spowodowało to wyłączenie na wiele godzin dwóch policjantów patrolowych, którzy powinni pełnić służbę w tym czasie na terenie miasta Nowego Sącza. Ponadto, gdy w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych w sądeckiej komendzie przebywa więcej osób konieczne jest wzmocnienie służby dodatkowym funkcjonariuszem, który aktualnie pełni służbę w patrolu.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu