Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 12 lipca. Imieniny: Brunona, Jana, Wery
17/07/2013 - 07:30

Interwencja: Czy tak ma wyglądać pielęgnacja terenów zielonych?

Park zdrojowy na Zapopradziu w Piwnicznej-Zdroju przeszedł w ostatnim czasie metamorfozę w ramach prowadzonej rewitalizacji obu brzegów Popradu. Przebudowano między innymi alejki spacerowe, wybudowano mały amfiteatr. Powstał też plac zabaw dla dzieci. W parku wycięto także, w ramach prac pielęgnacyjnych, część rosnących w nim starych krzewów i drzew. I to wspomniana wycinka wzbudza kontrowersje w uzdrowisku. – Po rozrośniętych tujach, cisach, czy jałowcach nie ma śladu – mówi Violetta Cisak, prowadząca Pijalnię Artystyczną w Piwnicznej-Zdroju. – W ich miejsce mamy w zasadzie puste trawniki. Czy tak ma wyglądać pielęgnacja terenów zdrojowych?
Mieszkańcy Piwnicznej a także wczasowicze, kuracjusze i turyści zapuszczający się często m.in. do Pijalni Artystycznej, czy znajdującej się kilkadziesiąt metrów dalej tzw. „Małej Pijalni”, pamiętają jak wyglądał park zdrojowy przy ul. Kościuszki, zanim rozpoczęły się prace modernizacyjne. Dominowały w nim rozrośnięte tuje, cisy, jałowce i drzewa, które w upalne dni dawały upragniony cień. Dzisiaj po tych krzewach i drzewach nie ma praktycznie śladu. Większość, jak się dowiedzieliśmy, w ramach prowadzonych prac pielęgnacyjnych związanych z projektem ph. „Rewaloryzacja obszaru zdrojowo–uzdrowiskowego Piwnicznej-Zdrój. Zagospodarowanie bulwarów nad Popradem i terenów w otoczeniu Pijalni Wód Mineralnych” realizowanego w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 została wycięta. Jeszcze kilka tygodni temu po wykarczowanych korzeniach krzewów i drzew widać było puste miejsca i skopaną ziemię.
- Naprawdę rozumiem, że prace modernizacyjne w parku były częścią projektu rewitalizacji brzegów Popradu, ale ciśnie mi się na usta kluczowe pytanie: Czy trzeba było wyciąć w nim tyle roślin? – pyta Violetta Cisak. – W parku rosły piękne okazy drzew i krzewów. Niektóre z nich miały nawet ponad trzydzieści lat i naprawdę wyglądały na okazy zdrowe. Przynajmniej ich korony prezentowały się w taki sposób. Nie twierdzę, że wszystkie krzewy i drzewa były zdrowe, ale przecież można było wyciąć te, które ewidentnie tego wymagały. Teraz w parku mamy za to teren obsiany trawą i gdzieniegdzie pozostawione krzewy. Wycięto praktycznie wszystkie drzewa rosnące wzdłuż ulicy Kościuszki. Prowadzę Pijalnię Artystyczną, do której można przejść właśnie przez park zdrojowy i jego wygląd nie jest mi obojętny, podobnie, jak mniemam, wielu mieszkańcom Piwnicznej i turystom. Ci ostatni pytali mnie – Co się stało z parkiem, w którym lubili odpoczywać? I proszę mi wierzyć nie były to zapytania jednostkowe.
Zmieniło się nieco też otoczenie przed Pijalnią Artystyczną koło fontanny. Tam również pozostawiono puste miejsca na nowe nasadzenia roślin. Obecnie są one już obsadzone nowymi roślinami.
- Długo pielęgnowałam dwa jałowce rosnące przed pijalnią – żali się mieszkanka Piwnicznej-Zdroju. – Przycięłam je, podlewałam systematycznie i w efekcie pięknie zaczęły odbijać. Odpłaciły się mi za troskę. Kiedy zaczęłam o nie dbać, były w gorszym stanie od tych, które poszły pod piłę. Niestety i one, choć wydaje mi się, że nikomu nie przeszkadzały i nie szpeciły otoczenia, też nie ocalały.
Cięcia selekcyjne wybranych krzewów i drzew w lutym br. przeprowadzili pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej w Piwnicznej–Zdroju. Część najprawdopodobniej usunęła też firma, która rozpoczynała prace rewitalizacyjne brzegów Popradu.
- Gdy tylko wycinka zaczęła się poprosiłam Pana Franciszka Kotarbę dyrektora piwniczańskiej „komunalki” o plan tych prac i nowych nasadzeń – twierdzi Violeta Cisak. – Byłam ciekawa, jak ten plan wygląda. Może, jako mieszkanka Piwnicznej i osoba na co dzień obcująca z parkiem zdrojowym miałabym do niego jakieś pozytywne uwagi. Dyrektor „komunalki”, stwierdził, że „projekt nasadzeń w Parku jest w trakcie realizacji, a Pani która go wykonuje skończyła studia i się na tym zna”. Powiedział też, że na cięcia selekcyjne w parku zdrojowym dysponuje wszelkimi pozwoleniami i na tym się skończyło. Nie zobaczyłam tego projektu do dnia dzisiejszego, a szkoda.
Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Piwnicznej-Zdroju Franciszek Kotarba uważa, że selektywne czyszczenie zieleni w parku zdrojowym na Zapopradziu było konieczne.
- W Parku Zdrojowym przez kilka dziesięcioleci cięcia pielęgnacyjne były wykonywane sporadycznie i wyrywkowo – tłumaczy Kotarba. - Ostatnio park bardziej przypominał las z wysokimi drzewami niż to, na co wskazywała nazwa, czyli park. Lasów w Piwnicznej-Zdroju jest sporo. Nie było, więc potrzeby dopuszczać do powstania nowego terenu leśnego w centrum miasta. W ubiegłym roku rozpoczęto prace w parku zdrojowym i na lewym brzegu Popradu w ramach rewitalizacji tych miejsc. Projekt przewidywał usunięcie niektórych drzew i krzewów. Wyznaczono nowe ścieżki, powstał plac zabaw. Koniecznym było także uporządkowanie zieleni w parku, zarówno przy Pijalni Artystycznej, jak i przy „Małej Pijalni”, popularnie nazywanej „Bazyliką”. W tym celu zlecono Pracowni Architektury Krajobrazu przygotowanie opracowania przebudowy zieleni parku. Taki projekt został wykonany. Przewidywał on usunięcie niektórych drzew, krzewów i nowe nasadzenia. Wskazane przez architekta zieleni drzewa i krzewy przeznaczone do wycięcia zostały zweryfikowane przez komisję starosty nowosądeckiego. Uzyskano decyzję, w której szczegółowo wskazano konkretne drzewa i krzewy przeznaczone do usunięcia.
- Niektóre drzewa wymagały wycięcia ze względu bezpieczeństwa, np. lipa w pobliżu fontanny – dodaje Kotarba. - Pęknięty u podstawy podwójny pień przy silniejszym wietrze mógł się złamać, mógł być też przyczyną wypadku, mógł także uszkodzić fontannę. Niektóre drzewa były częściowo uschnięte, inne zarażone pasożytami. Także dwa krzewy przy schodach do pijalni były zaatakowane przez szkodniki. Selektywne czyszczenie zieleni w parku przeprowadzono po to, aby poprawić estetykę tego terenu. Projekt został przygotowany przez fachowców w tej dziedzinie, selekcja zaakceptowana przez organa do tego powołane.
Dyrektor Kotarba przyznaje, że każdy może mieć swoje zdanie na temat wyglądu parku, ale stoi on na stanowisku, że „przebudowa” zieleni na tym terenie była konieczna.
- Projekt przewiduje „przebudowę” zieleni, co oznacza także wykonanie nasadzeń. Tempo nasadzeń będzie zależało od terminów wyznaczonych przez powiat nowosądecki i środków finansowych przeznaczonych na ten cel – zauważa dyrektor „komunalki”.
Niektóre nasadzenia już wykonano. Przy „Małej Pijalni” posadzono ponad 200 krzewów, 32 drzewa. Na żywopłoty w kształcie labiryntu przeznaczono kilkaset cisów. Przy fontannie obsadzono dwie rabaty.
- Wszystkie prace pielęgnacyjne roślinności w parku zdrojowym były realizowane w uzgodnieniu ze specjalistami - twierdzi Renata Nowak z Urzędu Miasta w Piwnicznej-Zdroju, będąca koordynatorem projektu „Rewaloryzacja obszaru zdrojowo–uzdrowiskowego Piwnicznej-Zdrój. Zagospodarowanie bulwarów nad Popradem i terenów w otoczeniu Pijalni Wód Mineralnych”.
- Występowaliśmy do starostwa w Nowym Sączu o zgodę na wycinkę drzew i krzewów starych i chorych – wyjaśnia Renata Nowak. – Na każde wycięcie musieliśmy mieć decyzję - zgodę starostwa. W ciągu ostatnich dwudziestu lat park zdrojowy nie przechodził tak gruntownych zabiegów pielęgnacyjnych i może dlatego jest to tak widoczne. Wycięte krzewy i tuje były stare. Sadzono je w latach 60. ubiegłego wieku. Niektóre były w połowie uschnięte lub chore. Tam, gdzie teraz znajduje się plac zabaw dla dzieci, rosły właśnie takie okazy. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że park wymagał gruntownej pielęgnacji. Zgodnie z projektem rewitalizacji nasadzone zostały nowe rośliny, posiana trawa. Wszystkie nasadzenia przewidziane projektem rewitalizacji zostały wykonane. 24 czerwca br. mieliśmy kontrolę terenu parkowego, którą przeprowadzali inspektorzy Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Nie stwierdzili oni żadnych uchybień. W parku jest teraz więcej przestrzeni. Są nowe nasadzenia. Dajmy roślinom czas, aby się rozrosły. Moim zdaniem park po rewitalizacji wygląda o wiele lepiej, niż przed rewitalizacją.

(MIGA)
Fot. (MIGA) - Tak jeszcze kilka tygodni temu wyglądał park zdrojowy w Piwnicznej.







Dziękujemy za przesłanie błędu