Głód pracy po sądecku. 28. chętnych na jedno miejsce

W piątek (6 marca) o godz. 9 sala obrad sądeckiego ratusza zamieni się w salę egzaminacyjną. Kandydaci do pracy w Wydziale Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności w Urzędzie Miasta Nowego Sącza będą pisali test. Kandydatów jest dwudziestu ośmiu, a miejsc pracy objętych naborem... jedno.

Osobie, która najlepiej napisze test przypadnie stanowisko urzędnicze w budynku przy Rynek 21 w Nowym Sączu na I piętrze w Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego i w terenie oraz w magazynach: obrony cywilnej mieszczącym się przy ul. Sienkiewicza 44 oraz przeciwpowodziowych na ul. Naściszowskiej 39 i ul. Zakładników 1 oraz dodatkowo również przy ul. Sienkiewicza 44.

Wśród piszących test znajdzie się młody mężczyzna (nazwisko do wiadomości redakcji), który nie wierzy w uczciwość tego egzaminu.

„Miasto ogłosiło kolejny konkurs do pracy do zarządzania kryzysowego - pisze w mejlu do redakcji. - Już tam trzy razy startowałem i mimo iż mam wykształcenie kierunkowe, to zawsze wybierali kogoś innego, zawsze była rozmowa kwalifikacyjna, która przeprowadzał wiceprezydent Gwiżdż. Złożyłem dokumenty, nie ma się do czego przyczepić, bo posiadam nawet poświadczenie bezpieczeństwa... Więc tym razem wymyślili test...".

Końcówka mejla nie nadaje się do publikacji. Poczekajmy na wynik egzaminu.

Wśród wymagań dodatkowych, dotyczących wakatu jest "doświadczenie zawodowe w zakresie pracy na stanowiskach związanych z nadzorem nad gospodarką sprzętem obrony cywilnej, przeciwpowodziowym oraz z realizacją zadań dotyczących spraw obrony cywilnej (ochrony ludności) oraz zarządzania kryzysowego". Ponadto "mile widziane będzie posiadanie przez kandydata poświadczenia bezpieczeństwa", jak czytamy w ogłoszeniu UM o naborze na wolne stanowisko urzędnicze.
(HSZ)

Skomentuj