Ewakuowano McDonalds'y. Ktoś zadzwonił, że podłożono bombę
Policja i straż pożarna w sobotni poranek sprawdzała restauracje McDonald's w całej Polsce. Jak donoszą nasi czytelnicy, także ta w Nowym Sączu, przy ul. Piłsudskiego, była zamknięta.
Anonimowy telefon postawił na nogi służby ratunkowe w całej Polsce. Ktoś poinformował, że w jednym z punktów McDonald's, ale nie podał gdzie, podłożono bombę.
Do akcji w całym kraju musiała wkroczyć policja. Jak podaje serwis gazeta.pl "pracownicy restauracji w całym kraju zostali zobowiązani przez dyrekcję firmy do wyproszenia gości z lokali. Później do budynków wezwano funkcjonariuszy, którzy zabezpieczyli teren i sprawdzili, czy na miejscu rzeczywiście są materiały wybuchowe".
Jak donoszą nasi Czytelnicy zamknięty był też McDonald's w Nowym Sączu. W sieci pojawiły się pierwsze nagrania:
Patrz tu
Około godziny 13. okazało się, że był to fałszywy alarm.
BOS
Źródło: własne, gazeta.pl
Fot: BOS
Do akcji w całym kraju musiała wkroczyć policja. Jak podaje serwis gazeta.pl "pracownicy restauracji w całym kraju zostali zobowiązani przez dyrekcję firmy do wyproszenia gości z lokali. Później do budynków wezwano funkcjonariuszy, którzy zabezpieczyli teren i sprawdzili, czy na miejscu rzeczywiście są materiały wybuchowe".
Jak donoszą nasi Czytelnicy zamknięty był też McDonald's w Nowym Sączu. W sieci pojawiły się pierwsze nagrania:
Patrz tu
Około godziny 13. okazało się, że był to fałszywy alarm.
BOS
Źródło: własne, gazeta.pl
Fot: BOS