Dwie Pauliny, Justyna, Arleta, Agnieszka i Monika. Pierwsze kandydatki na miss
Finał już niedługo, w sobotę 25 maja. Wcześniej kandydatki do tytułu i korony najpiękniejszej sądeczanki uczestniczyć będą w weekendowych zgrupowaniach.
Dlaczego chcą walczyć o tytuł Miss Ziemi Nowosądeckiej? Chcą zwyczajnie spróbować swoich sił. Wiele z nich skrycie marzy o przygodzie albo o karierze modelki.
Arleta Szeptak, ma 21 lat, 170 cm wzrostu, przyjechała z Maciejowej. Jest studentką AGH Kraków.
- Uważam, że warto było spróbować swoich sił w castingu, bo jeśli nie teraz, to kiedy? Do udziału w nim zachęcili mnie rodzice. Zanim zaczęłam studiować, ukończyłam Technikum Geodezyjne. W wolnych chwilach maluję obrazy. Nie mam jeszcze żadnego doświadczenia w modelingu.
Justyna Leśniak, ma 21 lat i 171 centymetrów wzrostu, przyjechała z Zakliczyna. Jest absolwentką Technikum Budowlanego. Obecnie pracuje w firmie budowlanej, jako pomoc biurowa. Uczęszcza też na kurs trenera personalnego
- Od dawna chciałam wziąć udział w castingu. Co mnie wyróżnia spośród innych kandydatek? Niewątpliwie zawód murarz-tynkarz. Jestem kobietą budowlańcem! Na casting przyszłam dla zabawy, aby sprawdzić się. Uprawiam fitness. Inspiracją jest dla mnie Kasia Szklarczyk, TOP model, ponieważ pokazała, że chociaż pochodzi z małej miejscowości odniosła sukces.
Agnieszka Olechny, ma 21 lat i mierzy 172 centymetry, mieszka w Siedlisku
- Studiuję Wychowanie Fizyczne. Moje zainteresowania to przede wszystkim sport. Uprawiam siatkówkę, gram w drużynie.Fascynują mnie podróże, lubię spotykać się ze znajomymi. Zobaczyłam ogłoszenie i przyjechałam z najlepszą koleżanką. Nie mam doświadczenia w modelingu. To mój debiut!
Paulina Bołoz, 18 lat z Krzyżówki (gmina Łabowa) ma 177 centymetrów. Jest uczennicą Technikum Organizacji Reklamy w Zespole Szkół Ekonomicznych w Nowym Sączu. Do szkoły dojeżdża codziennie autobusem. Za rok czeka ją matura. Lubi czytać książki historyczne.
- Bardzo lubię jeździć na rolkach. Interesuję się modelingiem, a to dlatego, że jestem bardzo wysoka. Wcześniej pracowałam jedynie jako hostessa. Czasem pracuję jako animatorka zajęć z dziećmi. Wspiera mnie i kibicuje mi mój chłopak - mówi Paulina.
Paulina Olszowska ma lat 21, jest mieszkanką Rytra. Studiuje dietetykę w PWSZ w Nowym Sączu, jest na pierwszym roku. W przyszłości chciałaby pracować w tym zawodzie.
Natomiast 22 letnia Monika Gdowicz jest studentką III roku administracji i polityki publicznej w Krakowie.
- Wcześniej nie brałam udziału castingach, nie mam też doświadczenia w modelingu - mówi Monika - To moje pierwsze kroki w tym kierunku. Znajomi powtarzali, że powinnam spróbować swoich sił, bo mam ciekawe rysy twarzy. Zobaczymy, co czas pokaże! Dla mnie inspirującą postacią jest Irina Shayk, rosyjska modelka.
- Wszystkie dziewczyny, które zgłosiły się na dzisiejszy casting zostały zakwalifikowane do dalszego etapu, jakim są wybory Miss Ziemi Sądeckiej - podsumowuje Karolina Lukasik, choreografka i współorganizatorka konkursu. – Idealna kandydatka powinna zaciekawić jurorów nie tylko urodą, sposobem poruszania się, ale także inteligencją i osobowością. Powinna posiadać w sobie to coś. Nie ma znaczenia czy jest blondynką czy brunetką, Nieistotny jest kolor oczu, ale musi ujmować tym czymś. Najlepiej, aby miała minimum 170 cm wzrostu, bo w dalszych etapach takie dziewczyny mają większe szanse.
Uwaga, to nie koniec castingu!
Karolina Łukasik, wraz z drugą współorganizatorką wyborów Miss Ziemi Sądeckiej Joanną Durlak będą próbowały szukać brakujących kandydatek do korony i tytułu. Być może uda się im je znaleźć, zwyczajnie na ulicy, wśród przechodniów lub w tej, czy innej galerii handlowej.
Być może odbędzie się jeszcze drugi casting. Dziewczyny możecie się zgłaszać przez stronę internetową.
(MK) fot. aut.