Dopalacze: Przy Lwowskiej sklep zamknięty. Jest nowy przy Piotra Skargi?

Jak grzyby po deszczu wyrastają nowe sklepy z dopalaczami w Nowym Sączu. Po kontroli sanepidu i policji, lokal przy ulicy Lwowskiej został zamknięty. Prawdopodobnie funkcjonuje już nowy w pobliżu Rynku, przy ulicy Piotra Skargi. Z relacji sądeczan wynika, że popołudniami ustawiają się przed nim młodzi ludzie.

Czytaj: Pojawia się i znika. Sklep z dopalaczami na Lwowskiej?, Zwija się sklep z dopalaczami. Lokal do wynajęcia oraz Małolaty na haju. W sercu Nowego Sącza, na Jagiellońskiej

- Kontrola sklepu przy ulicy Lwowskiej w Nowym Sączu została już przeprowadzona – informuje Elżbieta Kuras, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie. – Cztery rodzaje produktów zostały zarekwirowane. Działalność sklepu została wstrzymana do 13 czerwca 2014 r.

Z naszych informacji wynika, że najpewniej został już otwarty kolejny sklep z substancjami zastępczymi. Tym razem przy ulicy Piotra Skargi w Nowym Sączu.

- To może być czwarty sklep z dopalaczami, z którym mamy do czynienia od początku roku – dodaje Elżbieta Kuras.

Tym razem producentem ma być osoba z naszego regionu, a nie jak w dwóch poprzednich przypadkach, o których pisaliśmy, przedsiębiorca z Pabianic.

Walka z dopalaczami niestety przypomina tę z wiatrakami, co przyznają specjaliści zajmujący się tematem.

- O problemie trzeba głośno mówić. Ktokolwiek zauważy, że dzieje się coś niepokojącego, powinien zgłosić sprawę do sanepidu – zaznacza Małgorzata Nowobilska-Stanios, ekspert wojewódzki ds. Informacji o Narkotykach i Narkomanii. – Tu musi być społeczna reakcja, napiętnowanie tych, którzy sprzedają dopalacze. Nie wolno koło problemu przechodzić obojętnie. Dobrze, że w Nowym Sączu ludzie mają odwagę zgłaszać sprawę do odpowiednich organów. To odpowiedzialna i mądra postawa.

Zdaniem doktor Haliny Ciszkowskiej nie warto dla chwili euforii, którą mogą dawać dopalacze, rujnować sobie organizmu.

- Większość z tych środków jeszcze nie została przebadana. Na rynku ciągle pojawiają się nowe, dlatego nie można ryzykować. W organizmie młodego człowieka może dojść do ogromnego spustoszenia, rozstroju zdrowia, a w najgorszym przypadku nawet do śmierci.

W ubiegłym tygodniu w Nowym Sączu odbyła się konferencja „Razem przeciw narkotykom” organizowana przez Małopolskie Kuratorium Oświaty wespół z Urzędem Marszałkowskim i Wojewódzką Komendą Policji w Krakowie. W czasie spotkania zwracano uwagę na skutki zażywania dopalaczy, które powodują nieodwracalne skutki.

- Konsekwencje mogą być opłakane. Młody człowiek może mieć objawy przypominające chorobę Parkinsona. Co najgorsze nawet po odstawieniu leku, objawy nie ustępują – przekonywała Małgorzata Nowobilska-Stanios, ekspert wojewódzki ds. Informacji o Narkotykach i Narkomanii.

Zobacz: Narkotyki w Miejskim Ośrodku Kultury w Nowym Sączu…

(M)

Fot. Własne

Skomentuj