Długa Majówka tuż, tuż. Ratownicy Grupy Krynickiej GOPR przestrzegają i radzą

Już za chwilę rozpocznie się długi majowy weekend. Wielu mieszkańców regionu planuje w tym czasie wypad w góry. Między innymi w Beskid Sądecki i inne zakątki uwielbiane przez górskich piechurów. Nad bezpieczeństwem osób wypoczywających w górach będą czuwali w naszym regionie między innymi ratownicy Grupy Krynickiej GOPR.

Będą pełnili oni dyżury w: swojej głównej siedzibie w Krynicy – Zdroju, w Rejonowej Stacji Ratowniczej w Piwnicznej – Zdroju, w schronisku na Przehybie oraz w schronisku na Magurze Małastowskiej.

Miejsca te będą jednocześnie stałymi punktami pełnienia dyżurów w sezonie letnio – jesiennym.

- Jesteśmy przygotowani do tego sezonu prawie w stu procentach – mówi Michał Słaboń, naczelnik Grupy Krynickiej GOPR. – Także pod względem sprzętowym. Zobaczymy, jaki będzie nadchodzący sezon. W dużej mierze zależy to od pogody.

Z czym powinni liczyć się turyści przyjeżdżający na wypoczynek w góry?

Osoby, które przyjadą na długi majowy weekend i planują wyjście w góry, na turystyczne szlaki muszą pamiętać o tym, że w górach zima jeszcze tak do końca nie odpuściła.

- W wyższych rejonach Beskidów, choćby w rejonie Jaworzyny Krynickiej, Radziejowej czy Łabowskiej Hali, jeszcze w niektórych miejscach zalega śnieg – dodaje Michał Słaboń. – Dlatego tak istotne jest zabranie ze sobą odpowiedniego ubioru i butów. Może być tak, że w niższych partiach terenu słońce może mocno grzać, a wyżej w - górach będzie zimno. Warto wybierając się w góry trzeba zabrać ze sobą coś, co będzie nas chroniło przed wiatrem.

Naczelnik Grupy Krynickiej GOPR przypomina, że zagrożeniem mogą być w sezonie letnim burze, które mogą naprawdę zaskoczyć turystów. Szef Grupy Krynickiej GOPR apeluje, żeby nie lekceważyć zagrożenia, związanego z porażeniem. Nie można tego bagatelizować. Trzeba podejść do tego bardzo poważnie.

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ