Czy w Krynicy i Muszynie znowu zatrzęsie się ziemia?
Czy nastąpią wstrząsy wtórne? Pytana o to dr Maria Kozłowska z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk uspokaja i zapewnia, że nie ma się czego obawiać.
Czytaj też Z Tokio dla sadeczanin.info: Tahakiro przeżył niejedno trzęsienie ziemi
- Wstrząsy wtórne są zawsze dużo słabsze niż główne. W tym wypadku mieliśmy do czynienia ze wstrząsami o magnitudach poniżej trzech, więc nawet jeśli miałyby się pojawić, te wtórne będą mogą mieć około magnitudy jeden, albo nawet poniżej tej wartości.
Jak dodaje geofizyk, takie drgania, jeśli nawet się pojawią, nie będą w ogóle odczuwalne i nawet stacje sejsmologiczne mogą ich nie odnotować. Zwyczajne, zagłuszą je zwykle szumy komunikacyjne.
Czy możemy mówić o pewnej regularności drżenia skorupy ziemskiej na terenie Sądecczyzny i Podhala ?
Wstrząsy na tym obszarze Polski są słabe i nie wszystkie są przez nas rejestrowane, ale trzeba podkreślić, że takie obserwacje prowadzimy stosunkowo od niedawna. Można mówić o kilkunastu, kilkudziesięciu latach, więc nie ma mowy o zaobserwowaniu jakiejkolwiek regularności - tłumaczy Kozłowska. Jeśli pani pyta o to, czy skoro ostania sekwencja wstrząsów wystąpiła na początku lat 90-tych czyli 28 lat temu, można powiedzieć, że ziemia znowu zadrży w Krynicy. Otóż nie. To nie jest taki proces jak "od zegarka".
Czytaj też Trzęsienie ziemi w Krynicy i Muszynie! Pękały płytki w podłogach
Czy w dłuższej perspektywie czasowej może dojść do nasilenia się wstrząsów?
Odpowiedź brzmi nie. One się raczej nie nasilą. W naszej ludzkiej skali czasowej na pewno takie procesy geologiczne się nie nasilą. Ani za naszego życia, ani za życia naszych dzieci na pewno nie będziemy mieć do czynienia z niszczącymi trzęsieniami ziemi w okolicach Krynicy czy na Podhalu. Możemy naprawdę czuć się bezpiecznie.
[email protected] Fot. Instytut Geofizyki PAN