Czernecki: Na auta prezydentów nas stać, na laptopy już nie?
Radny Nowego Sącza Artur Czernecki po raz kolejny domaga się od prezydenta, by ten zgodził się na zakup laptopów dla wszystkich radnych.
![](http://archiwum.sadeczanin.info/media/gallery/2013/2014-01/25/bos/laptop1.jpg)
- To przykre kiedy dyrektorzy wydziałów mogą korzystać z laptopów podczas komisji, a radni nie. Wiele Rad w Polsce już funkcjonuje w ten sposób i bilans jest jasny i czytelny. Taki zakup spłaca się w ciągu roku, laptopy i tak zostaną przekazane radnym następnej kadencji. Wydaliśmy miliony, żeby mieć bezpłatny internet w Nowym Sączu to teraz powinniśmy zrobić kolejny krok - mówi Czernecki.
Jego zdaniem mówienie, że w ten sposób podatnicy musieliby finansować zachcianki radnych jest nieuprawnione.
- Gdy kupowane są trzy samochody na koszt podatnika dla prezydenta i zastępców i tu nie było dylematów czy są potrzebne, czy też nie – wyjaśnia radny.
- „W budżecie Nowego Sącza na rok 2014 środków finansowych na zakup komputerów przenośnych dla radnych” – odpowiada na to wiceprezydent miasta Jerzy Gwiżdż i przy okazji winę zwala na...Czerneckiego. – „Podczas prac nad budżetem nie zgłosił Pan stosownej poprawki” – napisał w odpowiedzi na interpelację radnego.
BOS
Fot: BOS