Co z kartą nowosądeczanina? Magistrat robi konferencję prasową bez prasy

Dziś sądecki magistrat poinformował, jak zamierza ratować program karty nowosądeczanina. Urzędnicy - bez udziału dziennikarzy - siedli za stołem, nakręcili wideo i puścili do sieci. Było krótko, treściwie, no i - co pewnie najważniejsze - obyło się bez "zbędnych" pytań. Zatem - co dalej z kartą nowosądeczanina?

Karta nowosądeczanina tym, którzy już prawie dwa miesiące na nią czekają, podnosi niebezpiecznie ciśnienie.

Skąd opóźnienia? Dlaczego 20 tysięcy ludzi, płacących słono za parkowanie i nie mogących skorzystać z darmowej komunikacji miejskiej wciąż czeka na na kartę? Już pisaliśmy, że chińskie fabryki nie dostarczyły na czas zamówionych kart. Dziś, w sali reprezentacyjnej sądeckiego ratusza - zamiast konferencji prasowej - odbyło się w tej sprawie "spotkanie informacyjne". Nagranie trafiło na stronę internetową urzędu miasta.

Wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek oraz przedstawiciele zespołu ds. projektu karty nowosądeczanina potwierdzili doniesienia "Sądeczanina". Dodali, że w związku z opóźnieniami w dostawie kart z Chin, od 24 lutego oczekującym mają być wydawane karty zastępcze. Karty zastępcze będą uprawniały do bezpłatnej komunikacji miejskiej, 90 minut darmowego parkowania, a także zniżek na basen miejski. Jednak "tymczasówki" nie będą honorowane przez partnerów programu, którzy deklarowali zniżki na kartę nowosądeczanina.

O terminie i miejscu odebrania tymczasowej karty poinformuje każdego z zainteresowanych sądeczan operator programu kart, czyli miejska spółka MPK.
Drodzy Czytelnicy, macie jakieś pytania? Na przykład o to, jakie kary zapłaci firma, która nie wywiązała się z terminów dostarczenia kart?

[email protected]/TK fot. Urząd Miasta w Nowym Sączu.

Skomentuj