Co się działo przy Zajeździe Sądeckim? Sądeczanie przecierali oczy ze zdumienia [ZDJĘCIA]
Czytaj także: Sądeczanin, żołnierz niezłomny patronem nowego ronda
Krzątających się ludzi przed kultowym Zajazdem Sądeckim można było zauważyć od rana.
- Pod Zajazdem Sadeckim stoi tir i kontener od ul. Królowej Jadwigi oraz drugi z tyłu budynku. Z tego co widać trwa sprzątane wokół Zajazdu – poinformował „Sądeczanina” stały czytelnik – pan Norbert. – Rzeczy wynoszone są też ze środka.
Kultowy obiekt z historią
Zajazd Sądecki to kultowy obiekt. Nie ma chyba nowosądeczanina, który nie kojarzyłby tego charakterystycznego budynku. Od momentu, gdy wpisał się w tę część miasta upłynęły już prawie cztery dekady.
Czytaj także: Wydawnictwo W drodze. Z tymi książkami lepiej przeżyjesz i zrozumiesz Wielki Post
Przypomnijmy, że Zajazd Sądecki przy Królowej Jadwigi został wybudowany na potrzeby PSS Społem na początku lat 80. XX wieku. Za projekt odpowiadał architekt Zenon Trzupek. Od początku prowadzono tu działalność noclegową na 30 miejsc i gastronomiczną
Zajazd Sądecki miał zawsze wyjątkowy klimat. Za to cenili go sądeczanie, którzy przychodzili tam, by dobrze zjeść (była tam domowa kuchnia), odbywały się tam dancingi i inne imprezy okolicznościowe. W Zajeździe Sądeckim można było również opłacić sobie nocleg, bo działał tam również motel.
Pod rządami kolejnych dzierżawców
Po zmianach ustrojowych obiekt przechodził w ręce kolejnych dzierżawców. Lata mijały, a obiekt nie przeszedł w tym czasie żadnej większej modernizacji. Niestety, po latach zaczął trącić myszką. W październiku 2020 roku na profilu Zajazdu Sądeckiego na Facebooku pojawił się wpis: Kochani deszczowo i smutno bo musimy się z Wami pożegnać. Firma Zajazd Sądecki właśnie skończyła działalność. Dziękujemy za Wszystkie lata z Wami. Panie, które prowadziły lokal powiedziały pass.
Kultowe miejsce zamieniło się w meblowy second-hand
W lutym 2022 roku budynek przeszedł w kolejne prywatne ręce i został oddany w dzierżawę. Od tej pory zaczęło tam działać coś w rodzaju meblowego komisu, szrotu, czy jak to określają niektórzy – meblowego second-handu. Niestety wraz z nowym dzierżawcą otoczenie wokół Zajazdu Sądeckiego zaczęło przypominać wielkie składowisko worków, kartonów, pudeł i różnych innych rzeczy.
Totalny bałagan kuł w oczy mieszkańców. W tej sprawie z właścicielem obiektu – jedną z sądeckich firm, która podnajmowała obiekt rozmawiał nawet prezydent miasta Ludomir Handzel. Prezydent poprosił właściciela, by ten wymógł na dzierżawcy, aby ten zrobił porządek. I niby tak się stało – pojawiły się kontenery, w których wylądowały graty i śmieci zalegające i gnijące wokół budynku.
Śmietnisko przed Zajazdem Sądeckim znika
Dzisiaj od rana przy Zajeździe trwały totalne porządki.
– My jesteśmy ekipą sprzątającą – powiedzieli „Sądeczaninowi” ludzie, którzy porządkowali teren wokół całego obiektu. – Tyle możemy pani powiedzieć.
Dawny zajazd był zamknięty.
Czyżby najemca obiektu, który przez kilka ostatnich lat prowadził w tym miejscu outlet meblowy zakończył w tym miejscu działalność?
Jedno jest pewne, dzisiaj teren wokół Zajazdu był czyszczony, a zalegające tam od dłuższego czasu rupiecie wywożone.
([email protected], fot. IM, czytelnik – pan Norbert – dziękujemy), © Materiał chroniony prawem autorskim.