Chuligani rozrabiają w Łącku pod oknami mieszkańców

Centrum Łącka, a szczególnie zajezdnię autobusową i teren parku przy przedszkolu, opanowują chuligani. Dewastacje, libacje alkoholowe są na porządku dziennym.

Już nie tylko na miejskich blokowiskach, ale też na wsi libacje alkoholowe młodzieży zakłócają spokój mieszkańców.

- Przy zajezdni autobusowej i przylegającym do niego parku alkohol leje się strumieniami - mówi Jan Dziedzina, wójt gminy Łącko. - Wyciągnęli nawet i zniszczyli wykładzinę położoną w parku. W niedzielę rano park jest wprost zasypany butelkami po alkoholu. Podobnie jest za Amfiteatrem na Jeżowej. Zastanawiam się nad zainstalowaniem tam monitoringu. Inaczej tego zjawiska nie da się opanować.

Zapytana przez nas Anna Walczewska z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu stwierdziła, że od dnia 1 stycznia 2015 roku Komisariat Policji w Starym Sączu, który obejmuje swoim zasięgiem gminę Łącko, nie otrzymał zgłoszenia, o który pytaliśmy.

Jak mówi Jan Dziedzina mieszkańcy gminy oczekują, że na wsiach pojawią się policyjne patrole. W tej kwestii wystąpi do Policji z odpowiednim pismem.

Policja odpowiada, że teren gminy jest patrolowany regularnie.

- Na terenie działania Posterunku Policji i na terenie gminy Łącko funkcjonariusze Komisariatu Policji w Starym Sączu od początku 2015 roku przeprowadzili 820 interwencji - informuje Anna Walczewska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu . - Przeprowadzane czynności były zarówno reakcją na zgłoszenia przyjmowane przez Stanowisko Kierowania jak i zgłaszanych bezpośrednio przez obywateli. Funkcjonariusze podejmowali również interwencje własne w przypadkach stwierdzonych naruszeń prawa. Były to zarówno interwencje o charakterze porządkowym jak również drogowym.

(Rob)
Fot. Rob

Skomentuj