Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 1 maja. Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony
06/11/2014 - 23:55

100 tys. zł i przeprosiny: Czernecki pozwał gazetę

Doczekaliśmy się pierwszego sądeckiego – prezydenckiego ( bo chodzi o kandydata na najważniejszy fotel w mieście) pozwu w trybie wyborczym. Kandydat na prezydenta Nowego Sącza, radny obecnej kadencji Artur Czernecki domaga się od wydawcy bezpłatnej lokalnej gazety i autora zamieszczonego tam tekstu publicznych przeprosin oraz wpłaty 100 tys zł na rzecz sądeckiego stowarzyszenia zajmującego się niepełnosprawnymi dziećmi oraz pokrycia kosztów postępowania. Decyzję Sądu Okręgowego w Nowym Sączu poznamy jeszcze w tym tygodniu.
Poszło o artykuł „ Artur Czernecki w teatrze groteski?”, który ukazał się w poniedziałek (3 listopada) na aż trzech stronach w jednej z bezpłatnych lokalnych gazet (zazwyczaj dwutygodnik, ale na czas wyborów nowy numer tej gazety pojawia się jednak co tydzień) oraz na jej stronie internetowej.

Czernecki w trybie wyborczym, a więc ekspresowo, złożył pozew, w którym domaga się od Rafała K. autora tekstu oraz spółki - wydawcy gazety, zamieszczenia w najbardziej poczytnych sądeckich mediach oraz w tej gazecie przeprosin za, jak czytamy we wniosku „rażąco naruszający dobra osobiste artykuł”.

Czernecki chce by pozwani wyrazili „głębokie ubolewanie” z powodu nazwania kandydata na urząd prezydenta miasta „kandydatem niewiarygodnym i karykaturalnym, wątłym profesjonalnie, i charakterologicznie” co poparte miało być podaniem „nieprawdziwych i nierzetelnych informacji na temat mojej osoby”.

Czernecki twierdzi, że w tekście Rafała K. nieprawdziwe jest m.in. to, że napisano iż był członkiem Ligi Polskich Rodzin. Radny zapewnia, że nigdy nim nie był i dodaje, że takie sformułowanie miało sugerować, że  jest on „niestabilny politycznie”, czyli po prostu zmienia partie jak rękawiczki.

Czernecki we wniosku zarzuca też „nierzetelne opisanie” historii o rzekomej jeździe rowerem po pijanemu, która miała się wydarzyć 10 lat temu.Czernecki we wniosku pisze, że został uniewinniony prawomocnym wyrokiem od zarzucanego mu czynu, podczas gdy w tekście „wspomniano tylko zdawkowo, że nie został jednak skazany” co zdaniem Czerneckiego, miało sugerować, że kandydat na prezydenta jest „osobą mającą kłopoty z prawem, niewiarygodną i nieetyczną”. Wśród zarzutów wobec autora i wydawcy jest też „nierzetelne opisanie sporu” o zasługi w powstaniu sądeckiego hospicjum.

Zdaniem Czerneckiego tak napisany artykuł „wprowadził wyborców w błąd, co mogło w sposób nieuprawniony wpłynąć na wynik wyborów”.

Gazeta jak do tej pory ani na swych łamach,  ani też na stronie internetowej, gdzie również ukazał się sporny tekst, nie odpowiedziała na te zarzuty. Decyzja sądu w tej sprawie, która toczyć się będzie przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu, zostanie wydana jeszcze w tym tygodniu.

BOS
Fot: JEC
 






Dziękujemy za przesłanie błędu