Znikają stopnie wstydu. Kolejny fragment Nowego Sącza normalnieje [WIDEO]
Jak wyglądało to miejsce? Nie trzeba chyba tego przypominać komuś, kto z niego korzystał. Pokonując to zejście trzeba było bardzo uważać, aby się nie potknąć na wyszczerbionym chodniku i się nie wywrócić.
Dojście do schodów przypominało dosłownie „szwajcarski ser”. Specjalna masa, którą kiedyś wyłożone były stopnie „łuszczyły” się, a zamontowane tam barierki powoli zżerała rdza. Było tam też wydzielone miejsce, z którego mogły korzystać osoby niepełnosprawne, bądź mające problemy z poruszaniem się. Ale to zejście też nie było bezpieczne. Płyty chodnikowe, którymi było ono wyłożone w wielu miejscach zapadły się.
Na szczęście to zaniedbane zejście doczekało się wreszcie remontu. Prace ruszyły kilka dni temu. Wyszczerbione chodniki i zniszczona kostka brukowa znika. Nie ma też już śladu po poprzednich „łuszczących” się schodach. Już wylano nowe.
Prace trwają. Ich koniec przewidziany jest pod koniec listopada. Inwestycje realizuje jedna z sądeckich firm. Jest to jedna z tych inwestycji, ujętych w jesiennej ofensywie inwestycyjnej, którą zapowiadał prezydent miasta.
Zostaną zamontowane tam nowe barierki oraz oświetlenie, jak również nasadzona nowa zieleń.
[email protected], fot. IM.