Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
15/01/2024 - 20:10

Takiej promocji w Nowym Sączu nie było! Kwartalnik „Sądeczanin. HISTORIA” [WIDEO, ZDJĘCIA]

W komplecie stawili się w nowej siedzibie nowosądeckiego oddziału Archiwum Narodowego w Krakowie autorzy najnowszego numeru kwartalnika „Sądeczanin. HISTORIA” pt. „Rodzina to potęga!”. Ten historyczny periodyk, który ukazał się pod redakcją znanego sądeckiego historyka dr. Łukasza Połomskiego traktuje o genealogii, o boomie na szukanie własnych korzeni i o sądeckich rodach.

Stali i nowi czytelnicy tego popularnego historycznego periodyku mogli spotkać się w Nowym Sączu z wszystkimi autorami artykułów, które można przeczytać w najnowszym kwartalniku. O swoich publikacjach, tym czym jest genealogia opowiadali: Karolina Szlęzak, Przemysław Jędrzejewski, Jakub Marcin Bulzak, Artur Franczak, Sylwester Rękas, Kamil Marszałek, Sławomir Wróblewski, Łukasz Połomski, Agnieszka Filipek i Anna Żalińska.

- Genealogia jest pasjonującą tematyką – zagaił dr Łukasz Połomski rozpoczynając spotkanie promocyjne w sądeckim archiwum

Warto zaznaczyć, że partnerem najnowszego numeru kwartalnika jest Stowarzyszenie Twoje Korzenie w Polsce, którego przedstawicielki opublikowały swoje artykuły w tym najnowszym numerze. Jedną z nich jest Karolina Szlęzak, historyczka, genealożka, wiceprezeska Stowarzyszenia Twoje Korzenie w Polsce, współwłaścicielka firmy genealogicznej Your Roots in Poland oraz członkini Polskiego Towarzystwa Genealogicznego. Pani Karolina napisała artykuł poświęcony genealogii w kontekście Sądecczyzny.

- Czego nie wiedzą osoby, które poszukują swoich przodków – zapytał dr Połomski Karolinę Szlęzak, autorkę artykułu będącego poradnikiem genealogicznym – „Jak szukać przodków z Sądecczyzny?” – Gdzie sięgać, gdy szukać swoich przodków?

- Z czym spotykam się najczęściej? Gdy ktoś zaczyna się interesować własną, rodzinną historią to pierwsze swoje kroki kieruje do…archiwum – mówiła Karolina Szlęzak. – Pomijamy etapy, które powinny być naturalne. Skupmy się, jeśli chodzi o te pierwsze kroki na tym, co tak naprawdę wiemy o swojej rodzinie, uporządkujmy tę wiedzę. Porozmawiajmy z ludźmi i to niekoniecznie muszą być seniorzy. Warto pytać sąsiadów, zasięgnąć języka wśród lokalnej społeczności. Taka rozmowa może nam pomóc w dalszej pracy.

Jak napomknęła genealożka, zabierając się za szukanie rodzinnych korzeni, warto przejrzeć domowe archiwum: rodzinne zdjęcia, dokumenty, dokumentację zawodową naszych rodziców, dziadków, pradziadków. W takich dokumentach, jak zaznaczyła Karolina Szlęzak, można znaleźć kolejne informacje – bardzo cenne, gdzie szukać następnych.

- Często o starszych pokoleniach w rodzinie dowiemy się niewiele. Mogą to być daty, dowiadujemy się tego, że ktoś pełnił jakąś ważną funkcję publiczną – dodaje badaczka. – Właśnie rozmowa z bliższymi i dalszymi krewnymi to jest ten kierunek, od którego powinniśmy zacząć swoje poszukiwania.

W najnowszym kwartalniku można również przeczytać bardzo ciekawy artykuł autorstwa Przemysława Jędrzejewskiego, historyka, regionalisty, doktora nauk humanistycznych, sekretarza wykonawczego i członka Stowarzyszenia Twoje Korzenie w Polsce. Artykuł pt. „Źródła do badań nad genealogią chłopską z terenu Galicji zachodniej”. Redaktor naczelny najnowszego numeru kwartalnika dociekał czym różni się poszukiwanie własnych korzeni w genealogii chłopskiej i w genealogii mieszczańskiej? Pytał czy w tym przypadku można mówić o specyfice źródeł

Dr Przemysław Jędrzejewski przyznał, że kiedy rozpoczynamy przygodę z szukaniem własnych korzeni, niezależnie od tego czy nasza rodzina ma korzenie chłopskie, mieszczańskie czy szlacheckie, te badania, w początkowej fazie, wyglądają podobnie, ale potem, gdy posuwamy się naprzód w swoich poszukiwaniach ten materiach staje się coraz bardziej zróżnicowany. W przypadku genealogii chłopskiej trzeba koncentrować się w poszukiwaniach na przeglądaniu dokumentacji danej wsi.

- Warto też przeglądać materiały dotyczące szlachty, choćby księgi grodzkie czy ziemskie – dodał Przemysław Jędrzejewski. – Do nich były wpisywane lustracje danej wsi. Możemy też znaleźć spis mieszkańców, choćby po mieczu.

Jakie słowo wymieniane jest najczęściej, gdy mówi się o genealogii, gdy zaczynamy pasjonującą, ale niejednokrotnie krętą drogę do odnajdywania swoich korzeni?

Oczywiście tym słowem jest słowo pokolenie. Świetnie wpisuje się w GENEALOGIĘ. Pojęcie – POKOLENIE ma szerszy kontekst i temu tematowi kolejny swój artykuł w kwartalniku „Sądeczanin. HISTORIA” poświęcił innych znany sądecki historyk dr Jakub Marcin Bulzak.

- Mamy na Sądecczyźnie bardzo specyficzne pokolenie, które przeżyć pokoleniowych miało najwięcej – mówił podczas promocji dr Jakub Marcin Bulzak. – To pokolenie, które rodzi się, dorasta jeszcze w Galicji, u progu dorosłości walczy w I wojnie światowej. Potem w życiu tego pokolenia pojawia się II Rzeczpospolita, następnie jest tragedia września 1939 roku i okupacja. Jeśli to pokolenie ma w swoim życiu szczęście, to przeżywa jeszcze piątą epokę, jaką jest PRL. Każda z tych epok jest kompletnie różna. W historii sądeckiej jest to najciekawsze pokolenie, które rodząc się w 1891 roku nie mogło sobie wyobrażać, że będzie miało tak barwne życie.

To, jak zaznaczył autor zaledwie cząstka artykułu, to zasygnalizowanie problematyki. Ale też w najnowszym numerze kwartalnika można przeczytać o genealogii Żydów sądeckich autorstwa Artura Franczaka. Genealogii rodzin żydowskich na Sądecczyźnie. Autor zmierzył się zbierając materiał do tej publikacji z m.in. księgami metrykalnymi w Nowym Sączu.

Co można dowiedzieć się z dokumentów, które pozostały po sądeckich Żydach?

O tym w materiale filmowym.

([email protected], [email protected], fot. TK), Materiał chroniony prawem autorskim.

Takiej promocji w Nowym Sączu nie było! Kwartalnik „Sądeczanin. HISTORIA” [WIDEO, ZDJĘCIA]




W komplecie stawili się w nowej siedzibie nowosądeckiego oddziału Archiwum Narodowego w Krakowie autorzy najnowszego numeru kwartalnika „Sądeczanin. HISTORIA” pt. „Rodzina to potęga!”. Ten historyczny periodyk, który ukazał się pod redakcją znanego sądeckiego historyka dr. Łukasza Połomskiego traktuje o genealogii, o boomie na szukanie własnych korzeni i o sądeckich rodach.






Dziękujemy za przesłanie błędu