Piwniczna-Zdrój: przedsiębiorcy dali radnym do myślenia, kolejne podejście do podwyżek opłat. SESJA LIVE

Podatki od nieruchomości na 2024 rok miały być uchwalone już 30 listopada. Zgodnie z przygotowanym na sesję projektem uchwały – podwyżka ma uwzględnić jedynie 15 procent inflacji na poziomie wskazanym przez GUS.

Tym samym zaproponowane stawki wyglądały następująco:
- za metr kwadratowych działki wykorzystywanej pod działalność gospodarczą - i to niezależnie od kwalifikacji gruntu – 1,18 zł
-  od gruntu pod zbiornikami wodnymi, wodami płynącymi i stojącymi – 6,39 zł - jest 5,56 zł za metr
- od gruntów budowlanych – 0,48 zł - jest 0,42 zł za metr
- od budynków mieszkalnych – 1,02 zł - jest 0,89 zł za metr
- od budynków, w których prowadzona jest działalność gospodarcza – 30,27 zł - jest 26,32 zł za metr
- od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym – 14,89 zł – jest 12,95 zł za metr
- od budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń - 6,50 zł - jest 5,65 zł za metr
- pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego, za wyjątkiem budynków wymienionych w pkt 2 lit. f – 6,30 zł – jest 5,48 zł za metr
- letniskowych – 10,72 zł - jest 9,32 zł.

Piwniczna-Zdrój: ściągnij numery do firm, które odpowiadają za odśnieżanie dróg

Okazało się jednak, że radni ostatecznie zdjęli projekt z porządku obrad. Dlaczego? Otóż na sesji pojawiła się delegacja miejscowych przedsiębiorców, którzy zaapelowali do rady i samych władz o to, by owe propozycje przeanalizować raz jeszcze. Podwyżka – choć tylko „inflacyjna” – byłaby bowiem dla lokalnego biznesu bardzo odczuwalna. Rosną koszty pracownicze, opłaty za media, klienci liczą się z każdym groszem i tak grosz do grosza i biznes zaczyna kuleć. Wszyscy liczą na to, że choć podatki można nałożyć ciut lżejsze.

W 2020 roku od podwyżki mieszkańców piwniczańskiego samorządu uchronił COVID – główną przesłanką do podjęcia podobnej decyzji był kryzys w portfelach piwniczan spowodowany epidemią COVID-19.

W 2021 roku sytuacja już nie wyglądała tak różowo. Interes mieszkańców jest bardzo ważny, ale finanse gminy też trzeba dbać. Dlatego piwniczańskie stawki podatku od nieruchomości wzrosły bardzo znacząco, bo aż o 8 procent. 

Piwniczna-Zdrój: szef zarządu osiedla Majerz będzie kandydował w wyborach burmistrza

W 2022 roku z kolei ustalający stawki na 2023 rok podniesiono je o kolejne 11,8 procent. Zaznaczmy jednak, że radni nie byli tu jednomyślni. Stawki przeszły „ślizgiem” – 6 radnych: Aneta Janur-Majocha, Wiesław Keklak, Ryszard Lewicki, Lech Maślanka, Adam Musialski Kazimiera Sikorska było za, 5 – Maria Adamuszek, Mariusz Lis, Bronisław Rusiniak, Bogumiła Szczepanik, Piotr Ściegienny - przeciw a 2 – Jan Toczek i Dariusz Łomnicki - wstrzymało się od głosu. Jak będzie tym razem? Czy radni przedłożą interes mieszkańców nad gminny budżet?

Tu sprawa jest oczywista – jest nad czym myśleć. Ale dlaczego z obrad „spadły” też uchwały o opłacie miejscowej i uzdrowiskowej? Wedle propozycji władz stawki te miały w przyszłym roku miały wzrosnąć jedynie o 50 groszy do poziomu 5 i 3 zł a gmina miała zarobić z tego tytułu 460 000 zł i 90 000 zł. Co w tym wypadku wywołało obiekcje radnych? Ci sami przedsiębiorcy, którzy zasugerowali, że podniesienie tych stawek może – tu rzecz mocno upraszczamy – odstraszyć potencjalnych przyjezdnych. Czy to możliwe? Przeliczmy szybko. Za siedem dni pobytu turysta zapłaciłby w 2024 roku ledwie 3,5 zł, kuracjusz – 7 zł. Jak popatrzą na to rajcowie? Zapraszamy do obejrzenia transmisji z sesji. By ją włączyć, wystarczy kliknąć zdjęcie powyżej. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info) © Materiał chroniony prawem autorskim