Niezwykłe miejsce pod Nowym Sączem. Ten klimat i urzekające zachody słońca [WIDEO, ZDJĘCIA]
O jakim miejscu mowa? Oczywiście o zamku w Rożnowie. W zamierzchłych czasach rożnowski zamek należał do jednego z największych rycerzy średniowiecznej Europy, niezłomnego bohatera bitwy pod Grunwaldem - Zawiszy Czarnego.
Okazałego zamku nie ma, ale…
Dzisiaj można oglądać ruiny niegdyś wspaniałego zamku. Choć po zamkowej budowli zostało to, co zostało warto tam zajrzeć. Mieszkańcy regionu i turyści, którzy lubią poznawać takie historyczne miejsca nie omijają i tego. My zachęcamy do zatrzymania się przy ruinach zamku i odwiedzenia tego miejsca.
Co wiemy o zamku w Rożnowie?
Pierwotnie na wzgórzu stała jedynie strażnica wzniesiona w XIII wieku przez ród Gryfitów. Natomiast gotycki zamek powstał w latach 1336-1370 prawdopodobnie z inicjatywy Piotra i Klemensa Rożena herbu Gryf. Bryła budowli była zbliżona do prostokąta o wymiarach 44 na 20 metrów. W 1409 roku jego właścicielem został Piotr Kurowski, który nabył też inne dobra w Gródku nad Dunajcem. W ręce Zawiszy Czarnego z Grabowa trafił w 1426 a dwa lata później, po śmierci rycerza, przeszedł w ręce jego potomków.
Do kogo należą pozostałości rożnowskiego zamku?
W kolejnych wiekach właścicielami zamku był ród Wydżgów herbu Jastrzębiec, potem Tarnowskich, ale już w XVI wieku budowla zaczęła tracić na znaczeniu i popadać w ruinę a dziś pozostało z niego naprawdę niewiele. Jeszcze kilka lat temu ruiny należały do gminy Gródek nad Dunajcem, ale w 2014 roku odkupili go od samorządu Stadniccy, ostatni przedstawiciele jego spadkobierców. Transakcja opiewała na zaledwie 50 tys. zł. Potem pozostałości zamku przejął przedsiębiorca z Krakowa związany z rodem Stadnickich – Jerzy Meysztowicz, a dzięki założonej przez Meysztowicza fundacji w 2015 roku ruszyły tu prace archeologiczne. Były plany by zamek częściowo zrekonstruować, połączyć z elementami nowoczesnej architektury i uczynić to miejsce prawdziwą atrakcją turystyczną. Wszystko rozbijało się o pozyskanie odpowiedniego wsparcia finansowego z Unii Europejskiej.
Dziś nie dzieje się tu nic. Obejrzeć można jedynie fragmenty zachowanych murów i cudowny widok na Jezioro Rożnowskie. Usłyszeliśmy, że część wypoczywających w okolicy turystów przyjeżdża tu specjalnie oglądać zachód słońca.
Warto to miejsce zobaczyć, jako pamiątkę po niegdysiejszej świetności tych okolic.
([email protected], fot. i film: Rafał Gajewski), © Materiał chroniony prawem autorskim.