Mystków obchodzi piękny jubileusz. Zbliżają się główne uroczystości [WIDEO]

Mystków to miejscowość ze wspaniałą historią, sięgającą siedem wieków wstecz. W roku pańskim, 1324 król Władysław Łokietek zezwolił Mikołajowi na lokację wsi Mystków na prawie magdeburskim. To znamienna data, bo od tego dnia rozpoczynają się dzieje tej miejscowości, które były naprawdę ciekawe, a można pokusić się nawet o stwierdzenie, że fascynujące.

Potwierdza to dr Łukasz Połomski, znany sądecki historyk, jeden z redaktorów redagujących Kwartalnik „Sądeczanin HISTORIA”, autor wielu publikacji. Między innymi książki „Monografia wsi Mystków 1324-1918", która ukazała się drukiem w 2023 roku. W tym roku ukaże się druga jej część. 

Czytaj także: Ten dwór jest prawdziwą perełką Sądecczyzny. To miejsce trzeba zobaczyć [WIDEO, ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że pierwsza część tej monografii została w XII konkursie o Nagrodę im. ks. prof. Bolesława Kumora 2023 wybrana - głosami czytelników „Sądeczanina” – „Książką o Sądecczyźnie”.

O tej monografii, ale również o zbliżającym się jubileuszu Mystkowa rozmawiamy z Łukaszem Połomskim.

Mystków obchodzi w tym roku 700 – lecie istnienia, lokacji tej miejscowości…

- Mystkowianie zdecydowali się na odtworzenie nie tylko dziejów ich miejscowości, ale też zdecydowali się na przygotowanie szeregu inicjatyw, związanych z jubileuszem. Jest to cały rok związany z tymi obchodami. W Mystkowie powstał Komitet Obchodów tego jubileuszowego roku, pod kierunkiem Marka Kiełbasy, dyrektora Szkoły Podstawowej w Mystkowie i sołtysa Stanisława Poręby.

W pracę tego komitetu zaangażowało się wiele ludzi, między innymi wójt Kamionki Wielkiej Andrzej Stanek. Jest to dosyć niezwykłe, ale jest się czym chwalić, bo tak naprawdę mystkowianie dużo wiedzą o swojej przeszłości. Są przeszłości swojej miejscowości bardzo świadomi.

Czytaj także: Album o Janie Pawle II wydany idealnie na wspaniałą rocznicę

Czytaj także: Jerzy Szczecina kieruje spółką Sądeckie Wodociągi. Kto to jest?

To tylko się chwali…
- Jak najbardziej. Próby pisania zarysu dziejów tej miejscowości były znacznie wcześniej. Teraz, życzeniem mystkowian było powstanie takiej pełnej monografii. To 700 lat istnienia miejscowości zostanie w dwóch częściach monografii mojego autorstwa przekrojowo pokazane. Od wójta Mikołaja do sołtysa Poręby.

Prześledził pan 700 lat historii Mistkowa. No właśnie, jaka jest ta historia?
- Fascynująca. Jest ona kamyczkiem, cegiełką tej wielkiej historii Polski.

Jak Panu pracowało się nad stworzeniem tej publikacji?
- Mystków nie był dla mnie wsią znaną. Mam tutaj na myśli to, że nie mam z tą miejscowością żadnych powiązań. Kompletnie. Być może to było dużym plusem. Kiedy przed kilkoma laty zaczynałem pracę nad tą publikacją to zaczynałem ją od zera. I okazała się ona bardzo ciekawą przygodą. Dlaczego? Dlatego, że poznałem bardzo dużo źródeł historycznych, które służą badaniu historii społecznej wsi i historii mniejszych miejscowości, nie tylko miast.

Była to naprawdę przygoda ciekawa, gdyż miałem także wiele ciekawych spotkań ze świadkami historii, z ludźmi, którzy dużo wiedzą, którzy byli i nadal są bardzo aktywni w tej miejscowości. Między innymi jest to pan Benedykt Poręba, który był „Sądeczaninem 2015 Roku”. Postać fascynująca i bardzo ważna. To żywa historia Mystkowa. Poszerzyłem swoją wiedzę także na wątki sądeckie, dlatego, że Mystków z Nowym Sączem był bardzo ściśle związany.

Jaka była na przestrzeni tego długiego czasu ta miejscowość?
- Ona się bardzo zmieniała. Mystków się przede wszystkim rozbudowywał w różnych okresach. Co hamowało rozwój tej miejscowości? Wojny. Okresem, w którym ta miejscowość była bliska upadku to był Potop Szwedzki i wydarzenia z XVII wieku. Wtedy Mystków doszczętnie został zniszczony. Niezwykła była też aktywność samych mieszkańców…

Cała rozmowa z dr. Łukaszem Połomskim w materiale filmowym.
- 23 czerwca w Mystkowie odbędzie się uroczysty festyn, będący bardzo ważnym punktem tych jubileuszowych obchodów. O godz. 11.00 w miejscowym kościele rozpocznie się uroczysta msza święta, a o godz. 12.30 zostanie poświęcona tablica pamiątkowa. Potem już rozpocznie się festyn. Można będzie oglądać zdjęcia autorstwa Karoliny Kachniarz. Na uczestników będzie czekać wiele innych atrakcji.

Można będzie oczywiście zdobyć pierwszą część monografii autorstwa Łukasza Połomskiego. Druga część ma ukazać się drukiem jeszcze w tym roku. ([email protected], fot. archiwum „Sądeczanina”), © Materiał chroniony prawem autorskim.