Dyskryminacja w Nowym Sączu? Karta Nowosądeczanina wywołuje duże emocje [WIDEO]

Karta Nowosądeczanina jest jednym z flagowych pomysłów prezydenta Nowego Sącza – Ludomira Handzla. Po jej wprowadzeniu mieszkańcy mogą m.in. bezpłatnie korzystać z parkingów, autobusów MPK czy otrzymywać różne zniżki. W debacie publicznej pojawiają się jednak głosy, że osoby spoza miasta są w ten sposób dyskryminowane. Zapytaliśmy podczas sondy napotkanych przechodniów, co o tym wszystkim myślą.

Co to jest Karta Nowosądeczanina?

Dużo się mówi w Nowym Sączu o Karcie Nowosądeczanina. Mieszkańcy na jej podstawie mogą m.in. bezpłatnie przez korzystać z parkingów oraz jeździć autobusami MPK. Nie brakuje jednak głosów, że jest to dyskryminacja osób, który przyjeżdżają do miasta z okolicznych miejscowości.

Karta funkcjonuje już dość długo. Każdy wyrobił sobie zatem na jej temat swoje zdanie. Postanowiliśmy zapytać podczas sondy na ul. Jagiellońskiej napotkane osoby, co o niej myślą. Odpowiedzi były w większości pozytywne. Nie zabrakło jednak także głosów o wykluczeniu pewnych grup.

Mieszkańcy o Karcie Nowosądeczanina

- To bardzo dobra rzecz. Zarówno dla starszych, jak i dzieci oraz młodzieży. Jestem zadowolona i wdzięczna prezydentowi, że ją wprowadził. Osoby spoza Nowego Sącza mają pretensje, ale mają swoich wójtów, więc też jakieś przywileje powinni mieć – mówi jedna z osób. - Jest to bardzo dobry pomysł. Korzystam z niej – dodaje kolejna. – W pewnym sensie jest to trochę dyskryminacja, bo ktoś przyjeżdża spoza miasta, robi zakupy, zostawia tu pieniądze, a występuje jakiś podział – zauważa mężczyzna.

Wszystkie wypowiedzi znajdują się w materiale filmowym. ([email protected], wideo: Rafał Gajewski, montaż: Mateusz Pogwizd)

Skomentuj