Uwaga wirus podszywający się pod Pocztę Polską
Dostaliście podejrzanie wyglądający mail od Poczty Polskiej? Uważajcie, bo może to być złośliwy program, który całkowicie sparaliżuje prace waszego komputera lub przechwyci zapisane w pamięci hasła. Zazwyczaj wygląda to tak, że na skrzynkę przychodzi wiadomość o niedostarczonej na wskazany adres paczce. Tekst zawiera wiele błędów gramatycznych (to już powinno wzbudzić waszą podejrzliwość), bo zagraniczni hackerzy korzystają z translatora języka, i informuje o możliwości odbioru przesyłki w najbliższym punkcie, gdzie należy się udać wraz z wydrukowanym załącznikiem. To właśnie klikając w ten załącznik, na komputerach instaluje się koń trojański, który szyfruje wszystkie pliki od zdjęć, przez pliki tekstowe, aż po filmy. Potem najczęściej pojawia się komunikat o możliwości pomocy. Odkodowanie kosztuje np. 200 dolarów, a piraci proponują zapłatę przez systemy płatności online (np. Dotpay).
– Bardzo prosimy usuwać takie wiadomości oraz nie otwierać załączników i nie klikać w linki – zwraca się do klientów Poczta Polska.
Poniżej pokazujemy jak może wyglądać taki mail.
(JB)