Umarł z tęsknoty za żoną? Nie żyje Eugeniusz Sułowicz z Posadowej Mogilskiej
Smutną wiadomość przekazał portal korzenna.pl Pogrzeb Eugeniusza Sułowicza, który zmarł w wieku 94 lat, odbył się dziś w kościele parafialnym w Mogilnie.
Jeszcze niedawno, na początku stycznia pisaliśmy o niezwykłym jubileuszu małżeństwa z Posadowej Mogilskiej, które obchodziło brylantowe gody. Tę niezwykłą miłość rozdzieliła śmierć. Na krótko...na miesiąc. Bo pani Anna zmarła 5 marca.Teraz odszedł pan Eugeniusz. Znowu mogą być razem.
Na doczesnym świecie przeżyli ze sobą siedemdziesiąt pięć lat. Wychowali pięcioro dzieci. Dochowali się dziewięciorga wnucząt i szesnaściorga prawnucząt.
Na przestrzeni lat Eugeniusz Sułowiczbył zaangażowany w wiele działań na rzecz rozwoju gminy. W czasie wojny działał w konspiracji w Batalionach Chłopskich. Później był gminnym, powiatowym i wojewódzkim radnym. Miał również istotny wkład w rozwój Gminnej Spółdzielni czy Banku Spółdzielczego. Poza tym prowadził gospodarstwo przy olbrzymim wsparciu ze strony małżonki, zajmującej się również wychowaniem dzieci - pisze o zmarłym portal korzenna.pl
Eugeniusz Sułowicz otrzymał wiele odznaczeń, jak m.in.: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi czy tytułem „Zasłużony dla gminy Korzenna”. Za swoją działalność i bezinteresowną służbę na rzecz lokalnej społeczności zyskał powszechne uznanie i szacunek.
(ami)
fot. korzenna.pl