Stary Sącz – Nowy Sącz: to jak z tym 500+?

Program Rodzina 500+ nabiera rozpędu. Rząd systematycznie informuje, że wypłata świadczeń ma zacząć się w kwietniu. Z drugiej strony nabiera rumieńców pytanie o to: skąd środki? Czy samorządy są przygotowane? Czy mają gwarancję, że w ślad za wypłatą świadczeń wpłyną środki rządowe na pokrycie wydatków?

- Jeżeli będę miał decyzję pana prezydenta Ryszarda Nowaka żeby realizować to zadanie, to skoncentruję się tylko na jego realizacji – odpowiada dyplomatycznie Józef Markiewicz, dyrektor sądeckiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Markiewicz nie chce też na razie mówić nawet o szacunkowej ilości rodzin, które będą mogły te świadczenia pobierać. – W obecnej chwili to bezzasadne pytanie – uciął nasze dociekania.

W Starym Sączu już wiadomo – i jak podkreśla kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej – przy bardzo delikatnych kalkulacjach, że realizacja programu będzie kosztować w gminie ok. 1,5 milionów złotych. Skąd taka kwota? – W sumie ze świadczeń rodzinnych korzysta u nas teraz 1118 rodzin. W 367 rodzinach jest jedno dziecko, w 442 dwoje dzieci, w 214 – troje, w 94 rodzinach jest czworo i więcej dzieci. A to tylko rodziny, które korzystają u nas z zasiłku rodzinnego, w którym kryterium wynosi 640 złotych. Przy programie 500+ kryterium to 800 złotych, więc już z tego tytułu wiemy, że rodzin uprawnionych do tego zasiłku będzie jeszcze więcej – wyjaśnia Janina Nalepa.

Kierownik podkreśla również, że najważniejsza w tej sprawie jest ustawa i przepisy wykonawcze, bo bez nich samorządy nie mają szans na właściwe przygotowanie się do realizacji zadania. Niewykluczone, że OPS będzie musiał zatrudnić dodatkową osobę do przyjmowania wniosków i prowadzenia dokumentacji programu.

Ewa Stachura [email protected]

Fot. ilustracyjne: archiwum sadeczanin.info